Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
Monia Er, lipunia- tak chodzi o autko dla mnie, rodzinnie byłoby wykorzystywane tylko ewntualnie w takiej opcji, że jechalibyśmy właśnie na drugi koniec Poski raz na ruski rok- tak z załadowaniem...
rozwiń
Monia Er, lipunia- tak chodzi o autko dla mnie, rodzinnie byłoby wykorzystywane tylko ewntualnie w takiej opcji, że jechalibyśmy właśnie na drugi koniec Poski raz na ruski rok- tak z załadowaniem bagaż, wózka i nas samych:)
heh no właśnie, tego parkowania się boję, tak patrzeliśy na Kombi nowszego typu- one wszystkie mają czujniki parkowania- z przodu i z tyłu, tylko się właśnie zastanawiam czy przy jednym dziecku narazie jest sens żeby kupować takie wielkie auto- bo jeszcze rozważamy z mężem taką opcję czy nie kupić teraz tej Kiji Ceed- bądź co bądź nie tak znówu małej a za 2 czy 3 lata jak ewentulanie dorobolibyśmy się kolejnego dziecka jej nie sprzedać w miare po atrakcyjnej cenie jeszcze bo nie będzie taka stara i dołożyć wtedy kupić kombiaka, czy właśnie odrazu coś większego na dłużej pod kątem juz większej rodzinki
niby siedziało mi się lepiej w tej Kiji- bo jak weszłam do tego Forda, Meganki czy Opla kombi i spojrzałam za sieie to myślałam, że ten samochód nigdy się nie skończy, wydawał mi się taki wielki a ja w nim taka mała i nieporadna:D a może to, że ja jakimś wytrawnym kierowcą chyba nie jestem, choć narazie udało mi sie nie otrzeć mojego Suzuki bez wspomagania kierownicy co uważam za mistrzostwo świata szczególnie na słynnym parkingu pod Batorym w Gdyni- Kombi obawiam się, że bym się tam skichała... ale pewnie tak jak piszesz, kwestia wprawy, no nic, chyba rozpiszę wszystkie za i przeciw i się z tym prześpię bo do jutra najpóźniej do poniedziałku musimy podjąć jakaś decyzję co bierzemy, ale dzięki wielkie: za podpowiedź)
zobacz wątek