Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
lipunia, te pomiary to wiadomo, są tylko szacunkowe, nie da się tego tak na pewnika obliczyć, ale 3200 a 3300 to i tak b. mała różnica. Moja koleżanka miała urodzić dziecko o wadze ok. 3,5 kg a...
rozwiń
lipunia, te pomiary to wiadomo, są tylko szacunkowe, nie da się tego tak na pewnika obliczyć, ale 3200 a 3300 to i tak b. mała różnica. Moja koleżanka miała urodzić dziecko o wadze ok. 3,5 kg a mała miała prawie 4,2 kg, więc to jest dopiero różnica :)
Ja na razie przytyłam ok. 9 kg, trochę mniej niż w poprzedniej ciąży i też tego jakoś specjalnie nie widać. Anemię mam teraz, poprzednio miałam lekką ale tylko na początku ciąży. Łykam żelazo i staram się wyluzować, choć to niestety trudne zadanie przy młodym w domu. Paradoksalnie częściej miewam kłopoty takie czysto mentalne - z opanowaniem złości, zmęczenia, zachowaniem spokoju przy panowaniu nad ruchliwym rocznym dzieckiem niż te fizyczne, choć całkiem możliwe, że po prostu nie mam jak i kiedy o nich myśleć. Zresztą ogólnie rzecz biorąc to czuję się w tej ciąży zmęczona i brak mi zarówno sił jak i motywacji i czasu, żeby coś pokombinować z ubraniami, jakoś lepiej się umalować. No i jeszcze ta nadchodząca zima, kupa ubrań na sobie i moja koszmarna, bo czarna ciążowa kurtka. Ale przecież nie będę na te 2 miesiące kupować nowej ! Też macie takie doły, czy tylko ja zaniżam pułap ?
zobacz wątek