Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
prawda, najpierw byle do 37, a potem będziemy przebierać nogami i wznosić oczy ku górze, aby jak najprędzej...:) ja dziś lepiłam gołąbki :) byłam ostatnio z małą na bilansie dwulatka, nalezy do...
rozwiń
prawda, najpierw byle do 37, a potem będziemy przebierać nogami i wznosić oczy ku górze, aby jak najprędzej...:) ja dziś lepiłam gołąbki :) byłam ostatnio z małą na bilansie dwulatka, nalezy do 90centylów, skubana długa jak struna, waga piórkowa, przy takim napędzie, nie ma na nic czasu, tak pędzi :) ja na L4, pracuję z domu, ale staram się coraz mniej myśleć o pracy i wyciszam tel. Nocą przychodza myśli albo o pracy albo o porodzie i do jakiego szpitala powędrować...no i jem obowiązkowo snickersy i mandarynki, orzechy mnie zniewalają po prostu. Kupiliśmy też nową wanienkę i pas medeli, bo mi podwiewało, polecam, wygodny. Oglądałam też staniki medeli i wydają się być naprawdę solidne. Polecam maść medeli przy początkach karmienia, nic tak nie pomagało jak ona :) muszę ją kupić znowu i ewentualnie ten stanik do wypróbowania.
zobacz wątek