Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
dziewczyny, co do porodu jeszcze w grudniu, to sie nie bojcie :) ja mam dzieciaki z 4tego stycznia, tez napinalam sie, zeby urodzily sie na poczatku roku, bo zawsze beda najstarsze w swojej grupie...
rozwiń
dziewczyny, co do porodu jeszcze w grudniu, to sie nie bojcie :) ja mam dzieciaki z 4tego stycznia, tez napinalam sie, zeby urodzily sie na poczatku roku, bo zawsze beda najstarsze w swojej grupie itp. itd. a teraz okazuje sie, ze sa duze, rozgarniete i wszyscy przepychaja je do przodu, w p-lu teraz, jako 5cio-latki sa w starszakach, gdzie robia tzw. "zerowke" i teraz powinny isc juz do pierwszej klasy.. a co za tym idzie beda najmlodsze w swojej grupie... wiec zawsze beda te dylematy z racji porodu na przelomie roku! nie ma sie co napinac ;) z perspektywy czasu wolalabym urodzic w grudniu, nie mialabym dylematu, po prostu szly by ze swoim rocznikiwm wszedzie.. niby i tak te roczniki teraz sa wymieszane, 5 i 6cio-latki, ale i tak wkurza, ze generalnie wszyscy moga decydowac za mnie, a to, ze moje dzieci pozniej trafia do gimnazjum w sumie rok wczesniej, ze wejda wczesniej w okres buntu itp. to tylko na mnie sie to wszystko skupi ;)
zobacz wątek