Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
ja zaczekalam z laktatorem do porodu, malz kupil, kiedy okazalo sie, ze jeden maluch musi zostac w inkubatorze i musze dla niego odciagac pokram. laktator pozniej przydal mi sie jeszcze w domu, ale...
rozwiń
ja zaczekalam z laktatorem do porodu, malz kupil, kiedy okazalo sie, ze jeden maluch musi zostac w inkubatorze i musze dla niego odciagac pokram. laktator pozniej przydal mi sie jeszcze w domu, ale malo go uzywalam. nie wyobrazam sobie odciagania recznym, ale w szpitalu byly wtedy mamy, ktore swietnie sobie dawaly rade. w szpitalach zazwyczaj sa laktatory, wiec moze na poczatek faktycznie nie ma sensu kupowac. moze sie nie przydac, jesli maluszek bedzie dobrze ciagnal! a cena elektrycznego spora..
zobacz wątek