Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
Nasze auto ma isofixa i mamy na nim na zamontowany fotelik dla starszaka - Romera 9-18 kg. Wcześniej podróżował w Chicco, który teraz będzie dla małej. No i jakoś zupełnie o tym nie myślałam, że...
rozwiń
Nasze auto ma isofixa i mamy na nim na zamontowany fotelik dla starszaka - Romera 9-18 kg. Wcześniej podróżował w Chicco, który teraz będzie dla małej. No i jakoś zupełnie o tym nie myślałam, że niebawem znowu zacznie się szarpanie z pasami i targanie tego nosidła. No ale czas szybko leci. Jak mała osiągnie odpowiednią wagę to przesadzimy ją do fotelika brata a jemu już kupimy taki już do 36 kg z isofixem i będzie git.
Ja mam za to inny dylemat związany z wózkiem. Młody jeszcze korzysta z tego głęboko - spacerowego a dla małej będzie on już potrzebny w wersji spacerowej. No i waham się jak to rozwiązać. Czy mimo nadchodzącej zimy kupić jakąś dobrą spacerówkę już z tych lekkich z oprzyrządowaniem zimowym i przesadzić do niej młodego, czy dokupić drugi używany stelaż do Emmaljungi i funkcjonować na dwa wózki czy też zacząć od zakupu tego wagonu dla dzieci rok po roku, gdzie jest jedna spacerówka i miejsce na drugą gondolę ? Opcja nr 2 wydaje mi się trochę bez sensu, bo zima szybko mija a wiosną Cypisa jako ponad półtoraroczne już dziecko łatwiej będzie wozić w lżejszym wózku a my zostaniemy z tym drugim stelażem. Opcja nr 3 i tak jest w planie ale przy zastosowaniu opcji nr 1 można byłoby ten drogi mimo wszystko zakup trochę odłożyć w czasie, bo przecież nie muszę od pierwszych tygodni wychodzić z nimi razem, tym bardziej, że w domu będzie najpierw mąż a potem nasza niania.
Co o tym myślicie ?
No i pytanie do mam, których starsze dzieci jeszcze korzystają / korzystały z wózków - możecie polecić jakąś lekką spacerówkę, która sprawdziła się w warunkach zimowych ?
zobacz wątek