Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz. 6
anula83- to może się zaproście do kogoś na Święta, myśmy się wycwanili w tym roku i stołujemy się u rodziców:) co prawda i tak coś upichcę ale nie będzie to całe 12 potraw bo bym chyba tu skonała w...
rozwiń
anula83- to może się zaproście do kogoś na Święta, myśmy się wycwanili w tym roku i stołujemy się u rodziców:) co prawda i tak coś upichcę ale nie będzie to całe 12 potraw bo bym chyba tu skonała w kuchni
i tak ambitnie jak co roku chce piec i zodabiać pierniczki świateczne, ale mam super pomoc na przyszły weekend w postaci mojej 9 letniej bratanicy więc może pójdzie szybciej:P
kas_44 - ja mam różek, do którego można włożyć z tyłu w taką kieszonke usztywniacz a jak coś nie pasuje to go wyjąć, narazie mam włożony ten usztywniacz ale zobaczę jak młodemu będzie się w tym leżało,
wkońcu się zdecydowałam i do szpitala biorę kocyk a rożek będzie czekał w domu nie ma co szaleć, a no to dobrze, to ja wezmę te 3 podkłady a tych wiellkich podpasek 2 pełne opakowania
calineczkao2 - hehe ja mam podobnie, tylko ja nie jem a za to pije hektolitrami wodę albo soki w nocy bo mi się tak pić chce, że budze się co 2 godziny a między 5 i 6 to ja w zegarku się budze godzinę nie śpię i myślę o synku- normlanie głowa mi się przestawia jak nic:)
Gabolek - o jacie, to faktycznie tam teraz odpoczywaj dużo, ja bym pewnie też spanikowała, mnie do takiego pakowania torby zmobiliowały skurcze przepowiadające, na drugi dzień jak się zawzięłam to eskpresem miałam zapełnioną torbę:)
zobacz wątek