Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz. 6
Hej, i ja juz spakowana bo wczoraj miałam takie skurcze chyba te przepowiadające ale już się mega wystraszyłam bo trwały dość długo twardy brzuch do tego dziecko się napinało straszliwie ehh...
rozwiń
Hej, i ja juz spakowana bo wczoraj miałam takie skurcze chyba te przepowiadające ale już się mega wystraszyłam bo trwały dość długo twardy brzuch do tego dziecko się napinało straszliwie ehh nastraszyła mnie tak skutecznie, że w 10min byłam spakowana:)) ale po prysznicu i położeniu nóg do góry jakoś powoli odeszły skurcze i bóle, w nocy już spałam niespokojniej.
Mam jednak nadz, że moja córa jednak wytrzyma jeszcze trochę chociaż do 20 bo wtedy już będzie 37tydz to będę spokojniejsza no i jak dla mnie teraz jest za malutka jeszcze, żeby się urodzić.
Ja biorę rożek tak jak z małym mój miał tą usztywnianą wkładkę ale od razu na porodówce nam ją kazali wyjąć.
Biorę dwa takie duże podkłądy do przewijania jednorazowe dla dziecka bo dla kobiet nie są one potrzebne bynajmniej mi się one do niczego nie przydały.
Podkłady ala podpaski biorę też bo niby mają ale jak mam się upominać wiecznie to wole mieć swoje.
co do spania w nocy to ja z młodym non stop się budziłam, nie mogłam się ułożyć wiecznie coś, a to siku, a to pić, a to nie taka pozycja do spania, a teraz to gdyby nie pobudki młodego to bym spała jak zabita do rana zresztą i w dzień bym mogła:))
ja czekam już na męża jak na szpilkach żeby mieszkanie ogarnąć od stóp do głów i się nei martwić, że nie zdążyłam z tym.
zobacz wątek