Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz. 6
ja do tej pory nie wiem jak ubrac dobrze malego bo ja jestem zmarzlak on raczej w tatusia goracy facet i mam wieczny problem ale fakt z noworodkiem jeszcze gorzej malego w serpniu rodzialam i bylo...
rozwiń
ja do tej pory nie wiem jak ubrac dobrze malego bo ja jestem zmarzlak on raczej w tatusia goracy facet i mam wieczny problem ale fakt z noworodkiem jeszcze gorzej malego w serpniu rodzialam i bylo cieplo choć wg mojej tesciowki to i tak zle ubieralam b przeciez chlopcy sa tacy delikatni he.
teraz tez mam welurowego pajaca ale daruje sobie rajstopki pod spod myslalam jedynie o body i jakis bucikach skarpetach do tego kombinezonu plus chce sie zaopatrzyć w spiwor do fotelika ale nie wiem czy go wezme czy nie moze wystarczy kocyk zeby szybo zdjac w aucie. ogolnie pamietam jakiego mialam stresa podczas ubierania synka w sierpniu na wyjscie i biedak tak ryczal ze sobie juz daowalam zapinanie w fotelik i wyszlam z nim na rekach he cala bylam spocona:) teraz pewnie bedzie podobnie. moja sasiadka jak rodzila w lutym to byly mega mrozy mieli przy wyjsciu z auta zarzucony kocyk na fotelik zeby dzieciatko nie wdychalo tego mroziska.
ogolnie znam dwie dziewczyny co rodzily 1 stycznia rok po roku i niestety jednej i drugiej dziecko po 3tyg bylo juz na antybiotyku, prawdopodobnie przez wizytujacych gosci pewnie ktos mial katar albo infekcje wirusa itp i zaraz malutka zarazili straszne.
zobacz wątek