Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.8
My dziś po wizycie u gin. Mały wazy 2750 g i podobno "idzie na 4 kilo" przy porodzie a mój lekarz mówi , że przy sn to zawsze życzy takich 3 kilowych dzieciaczków bo potem ciężko rodzić - mam...
rozwiń
My dziś po wizycie u gin. Mały wazy 2750 g i podobno "idzie na 4 kilo" przy porodzie a mój lekarz mówi , że przy sn to zawsze życzy takich 3 kilowych dzieciaczków bo potem ciężko rodzić - mam nadzieję , że źle nie będzie . nie ja pierwsza nie ostatnia więc chyba da radę .
Pobrany wymaz na paciorkowca wyniki koło 8.1. mam nadzieje , że nie będzie cholery ale podobno 40% ciężarnych ma ... więc szanse na posiadanie przy moim szczęściu spore ...
Podobno mały się na razie nie szykuje bo wszystko pozamykane ale główka już w dole więc mam się cieszyć ( ps chyba się już nie obroci co ?? :) )
Ja niestety nadal bezgłosowa na syropie z cebuli , prenalenie , cytrynie miodzie i czosnku - powiedział ze jak nie przejdzie do 3 dni to do ogolnego i chyba antybiotyk wiec mam motywacje żeby się pozbyć jak najszybciej tego paskudztwa ... z racji choroby do porodu mi się nie spieszy bo nie wyobrażam sobie rodzic z takim palącym gardlem i mam nadzieje ze się najpierw wykuruje .
Chcialabym żeby młody się wykluł przed 27 stycznia bo mój tata wylatuje do USA na 4 tygodnie ( nie mogl przelozyc wyjazdu) a to jego pierwszy zywy wnuk będzie i wiem ze bardzo na niego czeka ....
W szkole rodzenia fajne rzeczy i zaluje ze nie poszliśmy szybciej bo chyba nie zdazymy całego cyklu przejść ... no trudno ... ja nastepna wizyta 25.1. - Lekarz twierdzi ze raczej do tego czasu nie urodzimy ..:)
ps. Ja ligninę kupiłam w aptece i zadnych problemów nie było , a propos torby to podobno fajnie wziasc cukier i herbate żeby sobie zrobić zaraz po porodzie bo wzmacnia sily a nie szkodzi dzidzi - woda na porodówce podobno zawsze się znajdzie :P
zobacz wątek