Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.8
Ja również dołączam sie do gratulacji:)
Toldinka co do położnej to ja w sumie mam kontakt ze swoją od samego początku, bo musiałam wybrać od razu jak zmieniałam przychodnie po ślubie i...
rozwiń
Ja również dołączam sie do gratulacji:)
Toldinka co do położnej to ja w sumie mam kontakt ze swoją od samego początku, bo musiałam wybrać od razu jak zmieniałam przychodnie po ślubie i przeprowadzce. Ogólnie to w tej przychodni położne pracują w recepcji na ginekologii więc przy każdej wizycie to właśnie najpierw idę do niej i ona od początku kontroluje wszystko i jest na bieżąco. Akurat ta moja to w ogóle super kobietka i zawsze można na nią liczyć, bardzo jestem zadowolona z wyboru. Ostatnio nawet dzwoniła i pytała jak się czuję i czy wszystko w porządku :). Na ostatniej wizycie też dostałam materiały i parę wskazówek pewnie następne dostane teraz w czwartek przy kolejnej wizycie. A przed porodem ma nas jeszcze odwiedzić w domu.
A ja już w końcu bez gorączki:) co prawda jestem strasznie osłabiona i w ogóle czuje się byle jak ale ten antybiotyk to chyba jednak był niezbędny.
Jutro zabieramy się za pranie ubranek maleństwa, tzn ja za nadzorowanie ;).
I zamówimy kosmetyki i parę innych pierdółek dla małego i dla mnie w aptece internetowej a mąż tylko odbierze :). Także znowu będzie coś do przodu.
zobacz wątek