Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.9
co do czajnika , na salach nie bylo , jest na korytarzu , ale choleeeernie zasyfiony , jakb gotowalam wode , czekajac odechciewalo mi sie juz pic . 5 min minimium czekasz
ja rożka nie...
rozwiń
co do czajnika , na salach nie bylo , jest na korytarzu , ale choleeeernie zasyfiony , jakb gotowalam wode , czekajac odechciewalo mi sie juz pic . 5 min minimium czekasz
ja rożka nie mialam , mala zawineli mi w swoj kocyk i okryli moim. ;)
a my mamy problem . a mianowicie Lena nie potrafi ssac cycka :(
w szpitalu w nocy i rano dali jej butle , gdy przywiezli ja do mnie byla juz nakarmiona , po 2 godzinach chcialam ja nakarmin , przystawiam , ona nie wie o co chodzi , delikatnie ssie do tej pory , i wiecznie jest glodna bo nie wysysa wszystkiego , caly dzien ja przy mam przy piersi , ucze jak trzeba zlapac a ona dalej swoje . w szpitalu Pani od laktacji , super babka , meczyla ja dosłownie 2 bite godziny zeby chociaz dobrze złapala , ale Lena swoje łapie za sutka i tyle .
Mam dość siedzenia calymi dniami z golymi cyckami i noszeniem malej , bo poloze ja za 10 minut ryk , straszny lament .
Mysle zeby sciagac i dawac z butelki bo niedlugo sie wykoncze :(
a nie wydaje mi sie zeby jedna noc zaburzyła jej odruch ssania .
Co Wy o tym myślicie ?
Moje pierwsze dziecko , i jestem zielona dosłownie !
zobacz wątek