Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.9

Ewelina,
dodam, że pierwsze dni karmienia są, mogą być wyjątkowo trudne! ja pamiętam, że moja mała strasznie mi poraniła piersi, okrutnie, nie chciała tych nakładek, musiałam bardzo dużo... rozwiń

Ewelina,
dodam, że pierwsze dni karmienia są, mogą być wyjątkowo trudne! ja pamiętam, że moja mała strasznie mi poraniła piersi, okrutnie, nie chciała tych nakładek, musiałam bardzo dużo wietrzyć i smarować.
Trwało to na pewno z tydzień. Mi nic nie pomagało oprócz maści medeli, która przynosiła niesłychaną ulgę, a i smarowałam również na zmianę prawdziwym miodem z pasieki brodawki i wietrzyłam w wolnej chwili, też rewelacyjnie działało (naturalny odpowiednik, taak mi poradziła ciotka).
Pamiętaj dużo masuj piersi pod gorącym prysznicem, żeby nie robiły się zatory w kanalikach i odciągaj laktatorem jak są duże, zwłaszcza w nocy, żebyś nie nabawiła się zapalenia.
Będzie dobrze, tak sobie powtarzaj i karm w spokojnej, wyciszonej atmosferze, bo nastawienie jest mega ważne.
potwierdzam, że ja miałam mega ciężko na początku, zwłaszcza że nabawiłam się po cc zespołu popunkcyjnego i nie mogłam ani siedzieć ani nic przy karmieniu, bo ból rdzenia przyćmiewał wszystko.
Minęło...jakoś...
powodzenia!

zobacz wątek
12 lat temu
~calineczkao2

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry