Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.9

Dziewczyny Wy się nie stresujcie czy Wy myslicie, że my tak wszystko wiedzialyśmy od razu ja przed moim pierwszym porodem miałam moze raz w zyciu noworodka na rękach nigdy wczesniej nawet nic przy... rozwiń

Dziewczyny Wy się nie stresujcie czy Wy myslicie, że my tak wszystko wiedzialyśmy od razu ja przed moim pierwszym porodem miałam moze raz w zyciu noworodka na rękach nigdy wczesniej nawet nic przy takim dziecku nie robilam panicznie sie balam takich dzieci.
jak urodzilam syna byłam tylko ja i maz ktory moze mial troszke wieksze doswiadczenie. ale dopiero szkola zycai bylo dla mnie jak zostalam sama z takim lobuziakiem jak moj syn a mial nie spelna miesiac. dalam rade Wy tez dacie swoje dziecko to swoje człowiek wie, ze musi dac rade i wszystko przy tym dziecku zrobić bo jego zycie i zdrowie od nas zalezy i to robi jak automat. na poczatku ile razy moje dziecko mnie obsikalo, pogryzlo moje brodawki i wiele innych az sie nauczylam. dopiero przy corce nauczylam sie ze pielucha tetrowa to najlepszy przyjaciel piersi karmienia podcierania itp przy małym non stop albo mleko potrysło na ubranie, a to własnie ulal na mnie, obsikal itd. zobaczycie po msc juz pieluszke to bedziecie wymieniac jak automaty:))

co do porodu to nie tylko przed pierwszym jest strach ale i przed kazdym kolejnym. ja sie teraz balam ale z gory zalozylam ze latwo nie bedzie no i bylo gorzej jakk za pierwszym razem ale chociaz przez to moje nastawienie nie jestem rozczarowana ze mialo byc latwiej czy cos w tym stylu:))

Piegoosek ja Ci wspolczuje tego krwotoku ale na szczescie bylas pod okiem specjalistow ja lezalam z babeczka co miala isc na wywolanie a nad ranem w domu dostala krwotoku i w szpitalu mowila ze moze minelo 10min odkad weszla jak juz lezala na stole operacyjnym bo jej sie lozysko oderwalo i krwotoku dostala ale szczescie zyje dziecko tez i wszystko skonczylo sie szczesliwie.

zobacz wątek
12 lat temu
~lipunia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry