Do Pani Kariny zaczęłam chodzić jeszcze jako niepełnoletnia ze względu na moje problemy, potem konsultowałam się z nią średnio co pół roku i co rok robię cytologię. Półtora roku temu pani doktor zaleciła mi zrobić posiew gdzie wyszły bardzo brzydkie bakterie. Cierpliwie, z pozytywnym skutkiem, zwalczyła wszystkie. Jest poza tym przemiła, delikatna i mogę ją polecić z czystym sumieniem. Na wizytę rzeczywiście czeka się kilka dni, w zależności też od mojej dyspozycji. Za nic w świecie nie zmieniłabym ginekologa, na pewno będę chciała, żeby pani Karina prowadziła moją ciążę kiedy już się na ową zdecydujemy z narzeczonym.