Odpowiadasz na:

Re: Surogatka -wasze opinie

Moim zdaniem to jedna z metod rozwiązywania problemu niepłodności. Nikt nigdy chyba tego nie zalegalizuje - a na pewno nie w naszym kraju w którym sama metoda in vitro jest uważana za wielkie zło.... rozwiń

Moim zdaniem to jedna z metod rozwiązywania problemu niepłodności. Nikt nigdy chyba tego nie zalegalizuje - a na pewno nie w naszym kraju w którym sama metoda in vitro jest uważana za wielkie zło. Jeśli spotykają się przyszli rodzice z kobietą która z jakiś przyczyn (najczęściej finansowych - nie oszukujmy się taka usługa rynkowo jest wyceniana na ok. 40.000 zł) decyduje się zostać surogatką dla ich dziecka (ICH OBOJGA) to jest to po prostu sama w sobie transakcja - jasna, prosta, wyraźna. Problemy zaczynają się w dwóch momentach - gdy okazuje się że dziecko jest chore i cudowni rodzice po prostu rezygnują z finalizowania transakcji oraz gdy wg polskiego prawa matka (wkońcu z jej łona zostaje wydane na świat dziecko - nieważne z czyjej komórki jajowej) decyduje się na zatrzymanie dziecka przy sobie. Wówczas pozostaje jej jeszcze jedna alternatywa - pozwanie biologicznego ojca o alimenty - a co tu dużo mówić - osób niezamożnych nie stać na wynajęcie surogatki oraz zabiegi in vitro. Wówczas jak to mawiają moje nazwę to na wyrost - koleżanki - które żyją wyłącznie z alimentów - że się nieźle ustawiły. A bywają też takie które mają 3-4 dzieci - każde z innym ojcem. Nikt nie podważy biologicznej pokrewności dziecka z matką-surogatką. I tu możemy dyskutować o moralności tej jak ją nazwałam transakcji.

PS. aby nie było wątpliwości - nie jestem ani nigdy nie byłam po żadnej ze stron - stąd na szczęście nie muszę oceniać morali ani jednej ani drugiej strony.

zobacz wątek
12 lat temu
~Monika

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry