Odpowiadasz na:

Kiwdul

Czyżby jakiś przyprawiający o dreszcz dotyk lodowatych palców na karku, nieokreślonego pochodzenia trzaski zza szafy, odgłos ciężkich kroków dobiegający ze strychu, mgła za oknem układająca się... rozwiń

Czyżby jakiś przyprawiający o dreszcz dotyk lodowatych palców na karku, nieokreślonego pochodzenia trzaski zza szafy, odgłos ciężkich kroków dobiegający ze strychu, mgła za oknem układająca się w wyraźnie humanoidalne kształty, pobrzękiwanie łańcuchów...?
Uwielbiam duchy. :)

zobacz wątek
21 lat temu
~Stvoříčko

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry