Muszę przyznać, że wyrobienie prawa jazdy było jednym z największych edukacyjnych zmagań w moim życiu. Za kółkiem cierpiałam na olbrzymi brak wiary we własne umiejętności . Na szczęście podczas kursu praktycznego trafiłam na Pana Przemka i choć początkowo współpraca szła nam opornie, głównie przez zetknięcie się dwóch mocnych charakterów , to z ręką na sercu mogę go polecić bo nie tyle, co okazał się wspaniałym mentorem przemawiającym nie tylko słowem a i wyobraźnią , to w chwili gdy już chciałam wszystko rzucić, nie pozwolił mi na to i walcząc razem ze mną, pomógł mi odzyskać wiarę w siebie. Dodatkowym plusem jest jego dobra organizacja (chociażby wysyłanie smsów przypominających o jazdach), umiejętność prowadzenia rozmów zarówno tych poważnych jak i tych mniej. Po prostu nauczyciel i przyjaciel w jednej osobie.
Miałam również okazję jeździć z Panem Krzysiem, który okazał się człowiekiem o anielskiej naturze. Opanowany, spokojny, przyjaźnie nastawiony do największych gamoni, stał się w mojej nauce idealnym dopełnieniem i tak jak Pan Przemek nie pozwolił mi się poddać w najgorszych dla mnie chwilach.
Z całego smoczego serca, dziękuję obu Panom za ich determinację i wsparcie