Wybrałam się z mężem na obiad to tawerny nadmorskiej - a tu niespodzianka. Nowa restauracja, nowy wystrój... i nowe menu. Na początku chcielismy wyjść, ale zachęceni przez sympatyczną Panią zdecydowaliśmy się spróbować jedzenia. Miłe zaskoczenie... ryby lepsze niż w tawernie! na deser wybrałam szarlotkę a mój mąż sernik - pychota! będziemy stałymi klientami :)