Akurat w tej kwestii nie, choć byliśmy zirytowani ze ciągle musimy się dopominać o swoje, bo trochę to trwało zanim się doprosiliśmy żeby poprawili to o co prosiliśmy. Aczkolwiek zimą doszło do...
rozwiń
Akurat w tej kwestii nie, choć byliśmy zirytowani ze ciągle musimy się dopominać o swoje, bo trochę to trwało zanim się doprosiliśmy żeby poprawili to o co prosiliśmy. Aczkolwiek zimą doszło do wymiany kilku nieprzyjemnych zdań jak dzwoniliśmy pytać na jakim etapie jest budowa i skąd wynikają te wszystkie opóźnienia. Arogancki ton strasznie nas zniechęcił do kontaktów z tą firmą...
A można wiedzieć jak duże usterki zgłosiliście Państwo w swoich mieszkaniach?
zobacz wątek