W ciągu ostatnich dwóch lat zrobiłam sobie w studiu już cztery kolczyki, i za każdym razem wychodzę z niego bardzo zadowolona. Chociaż przed ostatnią wizytą trochę się zestresowałam, pani Andzikowa (piercerka) bardzo zręcznie i szybko wykonała przekucie (tragus) i zanim się obejrzałam - już miałam założonego kolczyka. Nie chciałabym skłamać, że w ogóle nie bolało - bo każde przekucie boli - ale ogromna dokładność i profesjonalizm piercerki sprawiają, że ból przy przekuwaniu jest niemal nieodczuwalny. Widać, że pani się na tym dobrze zna, dlatego nie zaufałabym chyba nikomu innemu. Poza tym, wszystko jest bardzo sterylne, a atmosfera przyjemna. Zdecydowanie polecam. :)