lukrecja
Moja szanowna siostrzyca jest plastyczką, więc ma dobrze naoliwioną machinę postrzeżeniową i w tym względzie mam do niej pełne zaufanie. A jako artystka, ma nieco inne podejście do...
rozwiń
lukrecja
Moja szanowna siostrzyca jest plastyczką, więc ma dobrze naoliwioną machinę postrzeżeniową i w tym względzie mam do niej pełne zaufanie. A jako artystka, ma nieco inne podejście do rzeczywistości niż ja i tego rodzaju wydarzenia są dla niej chlebem prawie powszednim. Co innego gdyby tu chodziło o jakąś analizę naukową, do której z kolei ja mam skłonności.
Psychologia grupy to pestka, psychologia owej lali to domiero cymes.
zobacz wątek
5 lat temu
~łowca absurdów