Odpowiadasz na:

Re: Swissmed poród 2014

A ja trzymam kciuki by Prezesowi udało się znaleźć nową lokalizację, by była zachowana ciągłość, słyszałam, że naprawdę stara się by tak było, ale są pewne okoliczności, które są od Niego... rozwiń

A ja trzymam kciuki by Prezesowi udało się znaleźć nową lokalizację, by była zachowana ciągłość, słyszałam, że naprawdę stara się by tak było, ale są pewne okoliczności, które są od Niego niezależne (szpital położniczy to niestety nie jakaś tam zwykła działalność usługowa, a lokal musi spełnić szereg warunków). Może jeszcze coś wynegocjują z lokalizacją na Chełmie, oby tak było. Mam świadomość jak to wszystkie przeżywamy nasi partnerzy i rodziny pewnie też. To nie jest kwestia, że chcemy rodzić w luksusach, bo Kliniczna ma ładne sale porodowe, standard porównywalny do Swiss. Ale jak sama mówisz przykre doświadczenia z Wojewódzkiego nakłoniły Ciebie by rozważyć poród prywatnie. Moja mama miała też przykre doświadczenia z jednym z lekarzy z Wojewódzkiego, twierdzi, że gdyby nie położna moja siostra by nie przeżyła. Nie mówię, że cały szpital tak żle funkcjonuje, bo ortopedie rzekomo mają doskonała, ale położnictwo rzekomo na tragicznym poziomie, sama jesteś w stanie coś o tym powiedzieć. Wbrew pewnie powszechnym opiniom innych kobiet nie jesteśmy wcale pacjentkami, które oczekują luksusu i tego że ktoś będzie kolokwialnie rzecz ujmując skakał wokół nas, ale chcą zatroszczyć się o dobro swojej rodziny i przyszłych jej członków i zadbać o opiekę dla swoich pociech. Mówisz termin masz na początek lutego? Jeżeli byliby do końca stycznia na Wileńskiej, to może Ty byś też jeszcze tam się załapała, nie oszukujmy się, ile % kobiet tak naprawdę rodzi w terminie, słyszałam że niewielki odsetek, zazwyczaj wcześniej bądź ciąża przenoszona.

zobacz wątek
10 lat temu
~Ola

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry