Re: Swissmed poród 2014
Dziękuję Ci B.T za wyjaśnienie. Chociaż nieco celowo używam sformułowania poród fizjologiczny, ponieważ zaczyna się w sposób fizjologiczny i na kobiecej fizjologii się opiera. Odwołuję się do...
rozwiń
Dziękuję Ci B.T za wyjaśnienie. Chociaż nieco celowo używam sformułowania poród fizjologiczny, ponieważ zaczyna się w sposób fizjologiczny i na kobiecej fizjologii się opiera. Odwołuję się do etymologii nie do terminologii lekarskiej. A jak jest z podawaniem znieczulenia i zasadnością czasem podawania oksytocyny to wiemy... mniejsza z tym.
Mogę wybrać inna klinikę prywatna, boję się tylko jednego, że poród zacznie się szybciej niż termin cc. Co wtedy? Jechać na gwałt setki kilometrów? Raczej ryzykowne. Przeprowadzać się na tydzień/ dwa wcześniej? Szaleństwo. Oto XXI wiek. Era rozwoju medycyny i postępu technologicznego, a kobieta nadal nie może dysponować własnym ciałem i podejmować decyzji za swoje dziecko, bo wszystko zależy od widzimisię wszechwładnego lekarza i finansów szpitala. Nie od dziś wiadomo, ze cesarka jest po prostu droższa, a poród fizjologiczny :) szpitala właściwie nic nie kosztuje. Stad to zmuszanie kobiet do rodzenia, czasem wbrew racjonalnym przesłankom. Co ciekawe w końcu zaczynają nieśmiało pojawiać się głosy lekarzy mówiące o zdecydowanie lepszej kondycji i matki i dziecka po cesarce. To przecież oczywiste, dzieciak unika otarć, złamań, barbarzyńskich kleszczy, próżnociągu, niedotlenienia. Pojawiają się głosy że między bajki można włożyć historie o podwyższonym ryzyku astmy u takich noworodków. Na zachodzie pada proste pytanie- jaki poród Pani wybiera i nie ma historii jak choćby u nas że przy pośladkowym ułożeniu zmusza się kobietę do SN. To się wygadałam. Po prostu boję się. I do tego jestem z tym wszystkim sama :(
zobacz wątek
