Re: Swissmed poród 2014
EMA przepraszam za niegrzeczną uwagę, ale nie każda kobieta wie, a nawet może i niewiele osób zdaje sobie sprawę co kryje się pod pojęciem poród fizjologiczny. Podejrzewam, że część rodzących SN...
rozwiń
EMA przepraszam za niegrzeczną uwagę, ale nie każda kobieta wie, a nawet może i niewiele osób zdaje sobie sprawę co kryje się pod pojęciem poród fizjologiczny. Podejrzewam, że część rodzących SN mam jest błędnie przekonana, że ich właśnie taki był. Co do CC jestem w stanie dać wiarę, że środowiska medyczne coraz bardziej skłaniają się ku teorii, że taka forma porodu jest "bezpieczniejsza" (no chyba, że należy się do tych 5% porodów fizjologicznych). Jednakże że względu na koszty jakie generują porody przez CC stanowisko to jest "niepoprawne politycznie". Ja niestety do nich nie należałam i post factum dowiedziałam się, że w moim przypadku poród SN nie będzie nigdy wchodził w rachubę (z resztą po traumie, którą przeżyłam w jednym z gdańskich szpitali już więcej nie będzie ku temu okazji, bo nie planuje więcej dzieci, mam jedno i nie zamierzam podejmować więcej ryzyka), ale niestety do takich wniosków nie umieli dojść tamtejsi lekarze.
Zastanawia mnie tylko jedno, skoro porody SN są dużo lepsze dla dziecka, to czemu dzieci, żony i bliskie lekarzy rodzą przez cc, może wtedy nie są już istotne koszty z takim porodem związane czy też nakład pracy, a jak wiadomo porody SN są tańsze i mniej wymagające dla lekarzy, bo zasadniczy ciężar przerzucany jest na położne. Czyżby byli tak lekkomyślni? Nie wiem ile w tym prawdy, ale rzekomo porody SN mają być dodatkowo dotowane przez Ministerstwo Zdrowia. Mechanizm propagandy będzie trzeba jeszcze lepiej uskuteczniać, a kobiety będą przymuszane do rodzenia SN bez względy na konsekwencje, ja takim casem byłam :D
Ema rozumiem, że obawiasz się, ja miałam to szczęście, że nie byłam sama tylko miałam bliskich, którzy w krytycznym momencie pomogli mi w "ucieczce z publicznego". Niestety zaproponowany sposób działania najprawdopodobniej doprowadziłby do odklejenia się łożyska i nie wiem czy na czas zdążyli by z cc (albo czy podjęliby taką decyzję, bo dostałam wyraźny sygnał, że cc mi nie zrobią), taka trochę zabawa w pana życia i śmierci, chcieli żonglować nie tylko życiem mojego dziecka, ale i moim.
Jak część osób błędnie twierdzi prywatne szpitale nie przyjmują jedynie "łatwych porodów", ja np. do takich nie należałam, w publicznej placówce błędnie zdiagnozowano mój przypadek, albo nawet nie został on dostatecznie przeanalizowany. Ale z góry mówię nie chodziło o trudności związane z dzieckiem tylko problemy leżały po mojej stronie.
Ema naprawdę jestem zdania, że do maja swiss powinien wznowić swoją działalność, o ile prawdą jest, że posiadają już lokalizację i zaczęli już obiekt przystosowywać do obecnie obowiązujących wymogów. Wiem, że nie jest Tobie łatwo, ale spróbuj się uspokoić, bo niestety nerwy źle wpływają na Twoje maleństwo. Mówię z czystej życzliwości, a nie złośliwie, miałam trudną ciążę i wiem ile nerwów mnie ona kosztowało. Na spokojnie rozważ alternatywy i przystąp do ich realizacji, w publicznych placówkach są lekarze, którzy troszczą się o swoje pacjentki. Ja niestety do takiego nie uczęszczałam, o czym przekonałam się zbyt późno. Z tego też względu swojego lekarza bym z całą stanowczością odradziła, a nie powiem niebagatelną kwotę zostawiliśmy w Jego prywatnym gabinecie.
zobacz wątek