Re: Swissmed poród 2014
Wrócę do wspomnianego przeze mnie wcześniej Wejherowa. Na zajęciach (do końca jednak trwania zajęć w szkole nie chodziłam, bo nerwowo nie dałam rady) mieliśmy spotkanie z lekarzem z oddziału...
rozwiń
Wrócę do wspomnianego przeze mnie wcześniej Wejherowa. Na zajęciach (do końca jednak trwania zajęć w szkole nie chodziłam, bo nerwowo nie dałam rady) mieliśmy spotkanie z lekarzem z oddziału porodowego. I sam stwierdził, że najlepszą w ogólnej ocenie, metodą znieczulenia, jaką można zaoferować rodzącej jest w właśnie zzo. A w Wejherowie nie ma takiej możliwości na życzenie, nawet jeśli chciałabym dodatkowo zapłacić. Przynajmniej oficjalnie nic mi w tym temacie nie wiadomo. To decyzja ordynatora na zasadzie nie bo nie, chociaż personel jest i kiedyś (kilka lat temu) była taka możliwość. Tak przynajmiej przedstawiał sytuację lekarz na spotkaniu z przyszłymi rodzącymi.
Nie rozumiem takiego podejścia. A! pewnie dlatego, że Pan ordynator nigdy nie będzie rodzić!
Ja od wczoraj mam mega bóle w krzyżu, noc zarwana :( jutro ktg i zobaczymy, co pokaże zapis.
zobacz wątek