Re: Swissmed poród 2014
w sobote byla jakas blondyna w kitku, ale ja nie pamietam czy to ta wredna czy nie, dla mnie byla baaaardzo mila. Zreszta z pierwszego porodu niewiele pamietam, czlowiek jest pod wplywem emocji i...
rozwiń
w sobote byla jakas blondyna w kitku, ale ja nie pamietam czy to ta wredna czy nie, dla mnie byla baaaardzo mila. Zreszta z pierwszego porodu niewiele pamietam, czlowiek jest pod wplywem emocji i wiele ulatuje z pamieci :)
kolejnym plusem przemawiajacym za swiss jest to ze po cc podaja tam jako przeciwbolowy ketonal, wiec dziecko mozna karmic i miec przy sobie. Na Klinicznej (bylam wczoraj sie pytac) daja morfine, dziecko zabieraja, nie widzisz malensta nawet dobe. Dla mnie to nie do przyjecia.
W swiss oddalam na noc na 4 godziny zeby sie przespac, ale nie wyobrazam sobie sytuacji gdzie na sile mi zabieraja dziecko :(
zobacz wątek