Odpowiadasz na:

Re: Swissmed poród 2014

do Essaru:
Długo zastanawialiśmy się z mężem czy chcemy rodzić w Swissmedzie. Po koszmarach moich koleżanek w publicznych szpitalach zdecydowaliśmy się. Miałam 2 razy wywoływany poród, byłam... rozwiń

do Essaru:
Długo zastanawialiśmy się z mężem czy chcemy rodzić w Swissmedzie. Po koszmarach moich koleżanek w publicznych szpitalach zdecydowaliśmy się. Miałam 2 razy wywoływany poród, byłam tydzień po terminie. Za pierwszym razem nic chociaż bardzo miło spędziłam czas na oddziale :), za drugim razem też nic tzn cały dzień leżałam i miałam tylko 3 cm rozwarcia niestety Juniorowi zaczęło spadać tętno dlatego dr Szulc szybko podjął decyzję i powiedział, że nie będę Matką Polką :) i zrobił mi cesarkę. Tata Juniora miał możliwość obserwacji całego zabiegu i dzięki temu widziałam jaki był blady :) Junior urodził się zdrowy. Moja sytuacja potwierdza pozytywną opinie o Swissmedzie, gdyż obawiam się, że w publicznym szpitalu zwlekano by z podjęciem decyzji o cesarskim cięciu. Moje koleżanki z przenoszoną ciążą rodziły dzieci np. z niedowładem lewej strony ciała, a ja nie miałam z tym problemów. Jesteś w dobrych rękach. Życzę powodzenia i dużo radości :)
Pozdrawiam dr Mielcarka, który prowadził moją ciąże i dr Szulca, który przeprowadził operację witając naszego syna na świecie

zobacz wątek
11 lat temu
~majowa mama Leonarda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry