Odpowiadasz na:

Re: Syf pod klatką Storczykowa 4

Ja jak szłam to o 7 już mieli opróżnione po dwie. Puste flaszki stłay na ziemi a pili trzecią. No i rozrzucali papiery z worków i konfetti. Palili też opony i wyrywali ławki.
hahaha, trzeba...

Ja jak szłam to o 7 już mieli opróżnione po dwie. Puste flaszki stłay na ziemi a pili trzecią. No i rozrzucali papiery z worków i konfetti. Palili też opony i wyrywali ławki.
hahaha, trzeba mieć beret jednak..

zobacz wątek
8 lat temu
~12345

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry