Może pomyliłeś imprezy, albo organizatorów? Z tego co wiem, prace adaptacyjne trwają na miejscu już od ponad tygodnia - nie wyobrażam sobie by przy takiej ilości sprzedanych zaproszeń i takim...
rozwiń
Może pomyliłeś imprezy, albo organizatorów? Z tego co wiem, prace adaptacyjne trwają na miejscu już od ponad tygodnia - nie wyobrażam sobie by przy takiej ilości sprzedanych zaproszeń i takim zaangażowaniu kilkunastu osób odwołać imprezę - w dodatku dzień przed :))) Szczególnie, że olbrzymia część kosztów adaptacji i zaliczek, na tym etapie jest już dawno poniesiona. Zatem z ekonomicznego punktu widzenia - nie ma to nawet sensu. Pozdrawiam trolla :)
zobacz wątek