.Od 25.12.2018 ojcu z nosa leciała krew z .26.12.2018 wizyta u lekarza pierwszego kontaktu który wysyła nas na wykonanie badań ,27.12.2018 odebranie wyników badań skierowanie do Laryngologa co noc z nosa leci krew termin przyjęcia 07.01.2019 .29.12.2018 wizyta na oddziele ratunkowym w Starogardzie Gdańskim i skierowanie do Gdańska do szpitala Copernicus przychodzi lekarz o specjalizacji kardiolog zakłada tampon i opatrunek przepisuje leki i fakt to długo nie trwało i jedziemy spełnieni do domu 30.12.2018 kolejna noc i kolejne krwawienie wzywamy pogotowie zabierają na sor oglądają zrobione wyniki i kierują do laryngologa a że w Starogardzie nie ma oddziału laryngologicznego kierują znowu do Gdańska .Staramy się załatwić wizytę prywatną lituje się jeden lekarz i umawia wizytę na 03.01.2019 .Niestety krew z nosa leci ojciec zaczyna być już osłabiony.31.12.2018 po kolejnej wizycie pogotowia mimo że krew z
nosa przestała lecieć biorę ojca godzina 11.20 jedziemy do Gdańska no i jesteśmy czekamy czekamy ojciec dostaje po rejestracji zieloną opaskę na dłoń 19:00 ojciec rezygnuje i jedziemy do domu po 8,5 godzin czekania rezygnujemy i zarazem dziękujemy Narodowy Fundusz Zdrowia