Re: Sytuacja na naszych drogach
Na Pszennej. Dzwonisz do gminy mówisz o co chodzi. Pani podaje ci nazwę bądź numer ubezpieczyciela i zgłaszasz szkodę. Wtedy jak zgłaszałem to gmina miała jeszcze franszyzę na oc i całości...
rozwiń
Na Pszennej. Dzwonisz do gminy mówisz o co chodzi. Pani podaje ci nazwę bądź numer ubezpieczyciela i zgłaszasz szkodę. Wtedy jak zgłaszałem to gmina miała jeszcze franszyzę na oc i całości ubezpieczalnia nie wypłacała, ale wezwanie do zapłaty do gminy wysłałem i za 2 dni przelali resztę kwoty.
Generalnie o uszkodzenie auta teraz to nie problem tym bardziej że praktycznie całkowicie pozalewane są pobocza, a nigdy nie wiadomo co jest w miejscu gdzie płyta się kończy. Może duża dziura albo coś w tym stylu wahacz łatwo zostawić :] Zwłaszcza jak jedzie jakiś upośledzony kierowca co nie rozumie, że trzeba zwolnić i zjechać trochę na prawo.
zobacz wątek