Odpowiadasz na:

Re: Szafa Kiszczaka wysadziła

Prawaku---
moi rodzice nie byli gnebieni,,zwyczajnie pracowali
ale miałam w rodzinie kogos ,kto musaił zwiac
miałam znajomego ,kto był przy samym Wałesie
miałam znajomego... rozwiń

Prawaku---
moi rodzice nie byli gnebieni,,zwyczajnie pracowali
ale miałam w rodzinie kogos ,kto musaił zwiac
miałam znajomego ,kto był przy samym Wałesie
miałam znajomego -powiedzmy po stronie "dobrych" wojskowych
tzn---to nie wygladało wszedzie tak-jak piszesz

były aresztowania i były zabojstwa
na tych ,którzy byli zbyt krnabni i zbyt dociekliwi
spałowani byli tez ci,którzy wmieszali sie w tłum,byli blisko
alebo jak mój niezyjacy juz maz---znalzał sie w poblizu Zomowców,którzy swoje stanowiska wykorzystywali do tego by sie na kims wyzyc!!!
na kimkolwiek--to był pokaz władzy,ze strony niektórych..niestety
jak gn..j i de..ldorwie sie do włądzy to nie patrzy na nic
jak niemyslacy ograniczony dorwie sie do władzy to najwazniejszy bedzie dla niego rozkaz! i porzadek za wszelka cene!

znam tez przypadek znajomej ,której syn był podtruwany i na rózne sposoby niszczony...zniszczyli mu zdrowie w znaczenj mierze
głównie psychicznie

czy Wałesa musiał to zrobic--niech sie tym zajmie IPN
ja ze "swych "przecieków wiem,ze był od samego poczatku--"wydelegowany" do pełnienia tej funkcji
był do niej przez owczesne elity -WYBRANY
nie szantazowany
i on takim sie czuł i czuje--wybrancem --jednym na miliard!

gdybys popatrzał na jego zachowanie --sa filmy--to zrozumiałbys ,ze on to robił nie pod presja ,a z checia!

inaczej wyglada człowiek zastraszony,który z bólem musi wydac innych dla ratowania siebie--inaczej sie zachowuje

przestancie robic na siłe z drani bohaterów
to jest ciagłe odwracanie prawidłowego podejscia do fundamentalnej sprawiedliwosci i uczciwosci

pewnie zm,ewiem jakie to czasy były--ja w nich w balonie nie zyłam!

i nastepna rzecz--Wałesa mógł to wszystko odwrócic
miał z kim! tylko jemu juz taka woda sodowa do głowy uderzyła ,ze nikogo madrego nie słuchał sie
wystarczyło wejsc w tajna umowe z Olechowskim
przynajmniej byłaby proba zrobienia porzadku z tymi pazerotami politycznymi

jak juz doszedł do prezydentury--to co to było?--słuchanie sie madrych i odwrócenie tego stanu-
nie!on go tylko doklepywał

co tu duzo mówic------zero inteligenckie,samo
nie mogło nic innego zrobic
gdyby sie słuchał madrych --..byc moze?

zobacz wątek
8 lat temu
~isztar

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry