Widok
Szczekający kaszel+ temperatura , zapalenie krtani
Nie wiem już co mam robic:( corka w czwartek dostala katar i stan podgoraczkowy--> wizyta u lekarza(niestety nasza na urlopie) diagnoza:nic powaznego wit c i to wszystko, w piątek temp urosla do 38,5 wiec znów wizyta(znów u innej dr) doagnoza: nic poważnego wirusowe przeziebienie przejdzie je, wit c, lipomal i ibuprofeb. Dziś córka z kolei dostała szczekającego kaszlu i temp cały czas sie utrzymuje i musimy regularnie zbijac i znow wizyta u 3 doktor diagnoza: zapalenie krtani mamy robic inhalacje z soli fizjologicznej i wit c, ibuprofen. Kaszel ma niby do jutra sie zrobic suchy i nic wiecej nie trzeba. To bylo rano a teraz corka sie obudzila z drzemki i zaczela znow "piać" kaszlem przez 5 min, temp 38,7 (bo juz 7h temu dostala ibum wiec kolejna dawke trzeba dac) i nie wiem co mam robic! Corka rok temu przechodzila tez zapalenie krtani z podobnymi objawami i nasze lekarka przepisala sumamed ktory pomogl odrazu. Wyczytalam tez ze takie zapalenie krtani sa czesto wirusowe i bakteryjne na raz . Jestem przeciwna antybiotyka ale teraz to chyba pojade znow na dyzur i o niego poprosze:/ czy ktos mial takie przypadki z dziecmi ze byla goraczka i piejacy kaszel i zapalenie krtani i jak lekarze to skutecznie leczyli?
My mamy podobnie, to już nasze drugie podejście do zapalenia krtani, jedno w sierpniu a teraz drugie. Pediatrzy się na tym nie poznali, dopiero pulmonolog. Wpierw leczyli nas na zapalenie oskrzeli a w środę usłyszałam, że to migdałki. Za drugim razem mały dostał wysokiej gorączki w ciągu godziny poszybowała do 39,6, udawało się zbić, ale tylko na godzinę. Niestety antybiotyk poszedł w ruch, pije ceclor, inhaluje go pulmicortem i ma jeszcze kropelki na katar oraz delortan na noc. Ten zestaw przyjmuje od czwartku i kiepsko z efektami, za pierwszym razem już na drugi dzień był poprawa, choć nie brał wtedy antybiotyku.
My przerabialiśmy zapalenie krtani bardzo często od 2 rż. Pomagał tylko pulmicort, inhalacje z soli, leki antyhistaminowe - constahist dodatkowo wapno, nawilżanie powietrza w pokoju, sól morska do noska i dużo wody do picia. U nas zapalenie krtani ma też podłoże alergiczne więc rozwija się bardzo szybko!
Kiedyś lekarka przepisała mi antybiotyk i nic to nie dało a mały zamiast kilku dni (jak to jest po pulmicorcie) siedział w domu cały miesiąc!!!!
Przy zapaleniu krtani uważaj na kaszel, raz ledwo dziecko mi się nie udusiło taki miało napad. Uważam również że bez leków wziewnych raczej się nie obejdzie. Poza tym jak lekarz nie jest w stanie wyłapać zapalenia ktrani to kiepski pediatra.
Kiedyś lekarka przepisała mi antybiotyk i nic to nie dało a mały zamiast kilku dni (jak to jest po pulmicorcie) siedział w domu cały miesiąc!!!!
Przy zapaleniu krtani uważaj na kaszel, raz ledwo dziecko mi się nie udusiło taki miało napad. Uważam również że bez leków wziewnych raczej się nie obejdzie. Poza tym jak lekarz nie jest w stanie wyłapać zapalenia ktrani to kiepski pediatra.
u nas jak Młody dostał szczekającego kaszlu o 23 i zadzwoniliśmy na pogotowie i musieliśmy jechać, dostał w szpitalu zastrzyk, a od rana musiałam podawać antybiotyk..dziwię się, że tak łagodnie do tego podszedł lekarz, u nas przy wzywaniu karetki powiedzieli że mam się spakować, bo często przy krtani trzeba by dziecko zostało w szpitalu..
mówiono nam, że jest groźne u dzieci i nie można bagatelizować, ale oczywiście ja lekarzem nie jestem...
dziecko ma prawie 3 lata
mówiono nam, że jest groźne u dzieci i nie można bagatelizować, ale oczywiście ja lekarzem nie jestem...
dziecko ma prawie 3 lata
Byłam znów na dyżurze i była ta sama dr co rano i pow że mi nie wypisze antybiotyku bo to niby wirus i nie zadziała. A ja nie wiem co dalej bo corka non stop goraczka i kaszle bardzo "szczekająco". Wątpie że coś takiego przejdzie od inhalacji solą fizj. I podawaniem wit c:( a do rego ma żółty gęsty katar bo nie wiem czy pisałam wcześniej. Najgorsze jest to że ja sie non stop martwie co dalej i cala noc pewnie bedzie nie przespana
U nas zapalenie krtani przerodziło się w zapalenie płuc - lekarka wciskała nam kit, że jak jeden antybiotyk nie pomógł to musi dać drugi, dziecko miało gorączkę prawie 39 stopni i kaszel dudniący i wylądowaliśmy na pogotowiu gdzie orzekli zapalenie płuc. Ja bym poszła to zweryfikować do innego lekarza
Bambi, musisz uważać bo może zakończyć się obrzękiem krtani i zrobi się niebezpiecznie ;/
ja daję zawsze pulmicort, diphergan. Na początek dość duża dawka pulmicortu.
Podaj chociaż diphergan i idź w końcu do dobrego ! lekarza. Zapalenie krtani jest niebezpieczne. W razie duszności dzwoń po karetkę i nie daj się spławić. Jeżeli zaczną się duszności, wystawiasz dziecko do okna, musi być zimne powietrze
ja daję zawsze pulmicort, diphergan. Na początek dość duża dawka pulmicortu.
Podaj chociaż diphergan i idź w końcu do dobrego ! lekarza. Zapalenie krtani jest niebezpieczne. W razie duszności dzwoń po karetkę i nie daj się spławić. Jeżeli zaczną się duszności, wystawiasz dziecko do okna, musi być zimne powietrze
Dzwoniłam na nr prywatny do mojej lekarki tej której nie było i do której mam zaufanie ale niestety jest poza gdańskiem. Pow że mam dać córce clemastin na obkurczenie śluzówki. Dipherganu niestety nie mam:/
Gorączka jak była tak jest ale córka mało kaszlała w nocy na szczęście po tym clemastinie , nie wiem czy dziś znów moge jej dac, wczoraj 5 ml dostała (ma 3lata 4msc). Coś okropnego jak tyle dni cos dziecku jest i nie można zaradzić, a niektórzy pediatrzy to nie wiem co na tej medycynie robili że ją wogóle ukończyli:/
Gorączka jak była tak jest ale córka mało kaszlała w nocy na szczęście po tym clemastinie , nie wiem czy dziś znów moge jej dac, wczoraj 5 ml dostała (ma 3lata 4msc). Coś okropnego jak tyle dni cos dziecku jest i nie można zaradzić, a niektórzy pediatrzy to nie wiem co na tej medycynie robili że ją wogóle ukończyli:/
Clemastyne można spokojnie podawać do 7 dni ,ja podawałam zawsze 5 ml 2x na dobę,po jednej dawce żaden lek na dłuższą metę nie zadziała.U mojej przy suchym kaszlu sam pulmicort i nie zdaje egzaminu,teraz świetnie się sprawdził pulmicort z atroventem.Dipgergan podawałam ale tylko na noc w dzień clemastynę ale przy silnym kaszlu bez inchalacji nie zdawał egzaminu.
U nas to samo.
4 dni w przedszkolu zaowocowało zwykłą wirusówką: katar, kaszel itd. Była w domu 1,5 tyg zgodnie z zaleceniem pediatry. Do przedszkola wróciła przeleczona. Cały czas podawałam jej Groprinosine.
Po tyg w przedszkolu - w ndz pojawił się suchy kaszel,zatkany nos bez kataru. Podałam Lipomal i Stodal. Niestety w nocy napad szczekającego kaszlu, temp 38.5. W poniedziałek wizyta u pediatry(dr kaleta): zapalenie krtani. Zakażenie wirusowo-bakteryjne. Podobno ostatnio często się ta kombinacja zdarza. Dostałyśmy : Klacid, Berodual inhalacje 2 x dziennie, inh z soli fizj, Xyzal, Groprinosine, leki osłonowe. Dziś juz dużo lepiej, kaszel typowo mokry. Jutro kontrola.
Młoda dostaje tran i immuline, ale jak widać na wirusa nie ma mocnych.
4 dni w przedszkolu zaowocowało zwykłą wirusówką: katar, kaszel itd. Była w domu 1,5 tyg zgodnie z zaleceniem pediatry. Do przedszkola wróciła przeleczona. Cały czas podawałam jej Groprinosine.
Po tyg w przedszkolu - w ndz pojawił się suchy kaszel,zatkany nos bez kataru. Podałam Lipomal i Stodal. Niestety w nocy napad szczekającego kaszlu, temp 38.5. W poniedziałek wizyta u pediatry(dr kaleta): zapalenie krtani. Zakażenie wirusowo-bakteryjne. Podobno ostatnio często się ta kombinacja zdarza. Dostałyśmy : Klacid, Berodual inhalacje 2 x dziennie, inh z soli fizj, Xyzal, Groprinosine, leki osłonowe. Dziś juz dużo lepiej, kaszel typowo mokry. Jutro kontrola.
Młoda dostaje tran i immuline, ale jak widać na wirusa nie ma mocnych.