Odpowiadasz na:

trudno powiedziec od czego to zalezy..chyba od braku taktu odwiedzających...u mnie jedynie mąż był-i to tez góra 15-20 minut, reszta rodziny zdazy odwiedzic w domu -zresztą- szpital i pierwsze dni... rozwiń

trudno powiedziec od czego to zalezy..chyba od braku taktu odwiedzających...u mnie jedynie mąż był-i to tez góra 15-20 minut, reszta rodziny zdazy odwiedzic w domu -zresztą- szpital i pierwsze dni po porodzie to nie jest dobry moment na 'wizyty'- ani mama nie w formie, ani dziecko..niemniej jednak 1 osoba-jest wskazana aby 'wpadła z wizytą' :) jak tam dziewczyny samopoczucie? ja się modlę aby 'dotrwać do poniedziałku' (czyli terminu), w ciągu dnia dużo siedzę/leżę, absolutne minimum aktywnosci, spacerów -a jezeli będzie wczesniej-to niestety będę musiała sama być w 'tym momencie' -jako że małżonek w delegacji...dość odległej..

zobacz wątek
7 lat temu
~justi

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry