Widok
Szef wszystkich szefów
Opinie do spektaklu: Szef wszystkich szefów.
Lars von Trier
Szef wszystkich szefów
Przekład: Agata Lubowicka, Anna Kordecka
Po raz pierwszy w teatrze jedyna komedia zrealizowana dotąd przez Larsa von Triera. Mała firma informatyczna, a w niej szef, Ravn, wykorzystujący i manipulujący grupą swoich pracowników. Może sobie na to bezkarnie pozwolić, gdyż wmówił im, że wszystkiemu winny jest jego szef, który nakazuje mu tak ...
Przejdź do spektaklu.
Lars von Trier
Szef wszystkich szefów
Przekład: Agata Lubowicka, Anna Kordecka
Po raz pierwszy w teatrze jedyna komedia zrealizowana dotąd przez Larsa von Triera. Mała firma informatyczna, a w niej szef, Ravn, wykorzystujący i manipulujący grupą swoich pracowników. Może sobie na to bezkarnie pozwolić, gdyż wmówił im, że wszystkiemu winny jest jego szef, który nakazuje mu tak ...
Przejdź do spektaklu.
polecam gorąco
byłem na przedstawieniu przedpremierowym i bardzo dobrze się bawiłem, sztuka zapięta na ostatni guzik, no może tylko dźwięk do lekkiej poprawki.
Polecam gorąco bo i temat mocno aktualny i dużo dobrego humoru i mistrzostwo scenariusza oraz dobra gra aktorska.
Osobiście zostałem miłośnikiem Gambiniego !
;-)
Polecam gorąco bo i temat mocno aktualny i dużo dobrego humoru i mistrzostwo scenariusza oraz dobra gra aktorska.
Osobiście zostałem miłośnikiem Gambiniego !
;-)
no i jak sie odezwać
Żeby było jasne. Nie podobało mi się. Wiem, wiem innym się podobało. Mnie nie. Bardzo histeryczna rezyseria i histerycznie podawane teksty. Teatr bez przeklenstw nie jest teatrem. w tym przypadku stał sie megateatrem. tyle tylko, że nagromadzenie tylu epitetów w tak krótkim czasie nie działa już. pani Boć nawet bardzo fajnie.
Język Triera
...piękny nie jest - potoczny, często "soczysty" i dosadny, nierzadko stosujący dość niewyszukane epitety. Ktoś, kto oglądał jego filmy w oryginale, nie oczekiwałby od ich scenicznej adaptacji kwiecistego języka w najlepszym szekspirowskim wydaniu. W przypadku tłumaczonych wersji filmowych "łagodzenie przekleństw" to często spotykany, celowy zabieg dystrybutora. W sztuce mieliśmy do czynienia z prawdziwym scenariuszem trierowskim bez upiększeń i ugłaskania. Może się podobać, albo nie - kwestia gustu.
ech
Mam wrażenie, że Pani Boć w różnych spektaklach wychodzi na scenę w głównej mierze po to, by się rozebrać. A poza tym, poza tym w przypadku tej Pani trudno powiedzieć o grze. Scena erotyczna w spektaklu wulgarna i niepotrzebna, podobnie jak nawał przekleństw. Pan Jankowski jak zwykle zadyszany i zdenerwowany, ta maniera staje się męcząca. Gra polega nie polega na tym, aby na scenie być sobą.
Szef wszystkich szefów
Dlaczego???
Dlaczego wprowadzać takie zamieszanie? Wiadomo straszna tragedia-można ją uczcić minutą ciszy w holu ustawić skarbonki na zbiórkę pieniędzy dla dla pogorzelców. Teatr poniesie straty, bo musi zwrócić pieniądze, widzowie niezadowoleni ze zmiany planów. Czy o to chodziło?
Dlaczego wprowadzać takie zamieszanie? Wiadomo straszna tragedia-można ją uczcić minutą ciszy w holu ustawić skarbonki na zbiórkę pieniędzy dla dla pogorzelców. Teatr poniesie straty, bo musi zwrócić pieniądze, widzowie niezadowoleni ze zmiany planów. Czy o to chodziło?
Widziałam lepsze spektakle
Sztuka całkiem niezła, jednakże zgadzam się z Panem Andrzejem, który rzekł: "Scena erotyczna w spektaklu wulgarna i niepotrzebna". W zupełności racja. Gdyby nie to, moja ocena wzrosła by nawet do 4 gwiazdek, a tak... Ale warto pójść, żeby się pośmiać. Wbrew pozorom polecam, ale jeżeli chcemy iść z dziećmi, to tylko powyżej 15 lat.
Groch z kapustą
Po olśniewających "Zwyczajnych szaleństwach" po panu Rekowskim i zespole spodziewałam się czegoś równie dobrego,niestety tak sie nie stało.
Jeden wielki chaos,wielość planów na jednej powierzchni,akcja leci byle dalej do przodu,mam wrażenie,że ten spektakl był klecony naprędce.
Wielka szkoda!!!!
Jeden wielki chaos,wielość planów na jednej powierzchni,akcja leci byle dalej do przodu,mam wrażenie,że ten spektakl był klecony naprędce.
Wielka szkoda!!!!
Do Hani
Nie zgadzam się z Panią co do wypowiedzi po co jest teatr. Jeśli wyszła Pani po 20 minutach to niewiele Pani widziała...
Mnie nie zgorszyły "erotyczne sceny", ale też uważam, że nie wszystko trzeba dosadnie pokazywać, ale może tak faktycznie jest? Szybko, brudno, przedmiotowo? Nie pracuję w biurze i nie wiem jak bywa, ale skoro wulgaryzmy powodują śmiech na sali to chyba o czymś on świadczy (czytaj: o kimś)?
Mnie się spektakl spodobał, bo skłonił do zastanowienia się: czy mną manipulują w pracy, czy ja manipuluję innymi (może nawet nie zdając sobie z tego sprawy-bo i tak czasem bywa)?
Mnie nie zgorszyły "erotyczne sceny", ale też uważam, że nie wszystko trzeba dosadnie pokazywać, ale może tak faktycznie jest? Szybko, brudno, przedmiotowo? Nie pracuję w biurze i nie wiem jak bywa, ale skoro wulgaryzmy powodują śmiech na sali to chyba o czymś on świadczy (czytaj: o kimś)?
Mnie się spektakl spodobał, bo skłonił do zastanowienia się: czy mną manipulują w pracy, czy ja manipuluję innymi (może nawet nie zdając sobie z tego sprawy-bo i tak czasem bywa)?
teatr kontra serial
Byłam na wczorajszym spektaklu i jestem pod wrażeniem gry aktorów, przede wszystkim pana Piotra Jankowskiego. Widziałam już film na bazie tej samej sztuki i teraz przedstawienie i, pomimo iż tym razem nie zachwyca mnie twórczość Larsa von Triera, to gra aktorów TW wyśmienita!!! Polecam