Ja nie o tym. Nie zrozum mnie źle. Po prostu fascynuje mnie to, co napisałaś, w kontekście innej sytuacji, którą mam na bieżąco.
Twój wpis, pojawił się w porę i z uśmiechem go czytałam....
rozwiń
Ja nie o tym. Nie zrozum mnie źle. Po prostu fascynuje mnie to, co napisałaś, w kontekście innej sytuacji, którą mam na bieżąco.
Twój wpis, pojawił się w porę i z uśmiechem go czytałam. Utwierdziłaś mnie jedynie w kilku przekonaniach.
Bardzo pozytywnie. To jest interesujące co napisałaś, w obu wpisach. To wszystko, kochana :*
Rzadko kiedy coś mnie "przydaje się", a tu proszę, jednak.
zobacz wątek