Zastanawiam się ile par nie napisało nic złego o tym miejscu, choć jestem pewna, że tylko dlatego, że nie odważyły się zmierzyć z Szefową hotelu i postanowiły nie psuć sobie krwi.
Hotel - bardzo ładnie położony, wystrój elegancki, sala weselna oświetlona, dobrze usytuowana, pokoje naprawdę OK, tylko żal serce ściska, że osobą decyzyjną w każdym zakresie jest kobieta, której słowa takie tak " biznesowa prezencja", "uprzejmość" "otwartość", a przede wszystkim "elastyczność" są obce. Jakiekolwiek ustalanie z nią czegokolwiek to droga przez mękę. Jest nieuprzejma i UWAGA! po 22 informuje weselników, że jest za głośno!!! Może czas, by właściciel, który jest niestety jej mężem, przyjrzał się poczynaniom swojej żony i zwrócił uwagę, że podczas "negocjacji" z Klientami za jej prostackie zachowanie przepraszają Klientów pracownicy hotelu (brawo dla nich!)
Miejsce OK, ale wymiana szefowej, lub oddanie kontaktu z Klientami w ręce bardziej kompetentnej osoby zamieniło by to miejsce w miejsce idealne. A tak? wielkie NIE dla Renusza!