Widok
wystarczy jak przyjdziesz
albo zadzwoń i dowiesz się jakie zajęcia będą
jak wrócę to napiszę co będzie na następnych zajęciach
Szkoła Rodzenia mgr Grażyna Niemczyk-Kuczkowska
adres: Gdańsk, Majewskich 26
tel: (0-58) 346-48-96, 0-502-63-20-64 - od godz. 8 do 20
Można chodzić - od 25. tygodnia ciąży
Zgoda lekarza - nie
Zaświadczenie o ukończeniu kursu - nie
Liczba absolwentek - ok. 300 kobiet rocznie
Prywatna, działa od 2000/2001 r. Szkołą kieruje Grażyna Niemczyk-Kuczkowska (położna). Zajęcia prowadzą: położne, ginekolog, psycholog, pediatra, anestezjolog. Kurs otwarty: 20 godzin. Zajęcia w terminach i godzinach do ustalenia. W grupie 4-10 osób. W programie m.in.: "emocje a poród" oraz ćwiczenia w wodzie, zwiedzanie oddziału, muzykoterapia, masaż, relaks. Są zajęcia w weekendy i wakacje, osobne grupy dla kobiet w ciąży wysokiego ryzyka.
Po porodzie - gimnastyka w połogu, masaż niemowląt.
albo zadzwoń i dowiesz się jakie zajęcia będą
jak wrócę to napiszę co będzie na następnych zajęciach
Szkoła Rodzenia mgr Grażyna Niemczyk-Kuczkowska
adres: Gdańsk, Majewskich 26
tel: (0-58) 346-48-96, 0-502-63-20-64 - od godz. 8 do 20
Można chodzić - od 25. tygodnia ciąży
Zgoda lekarza - nie
Zaświadczenie o ukończeniu kursu - nie
Liczba absolwentek - ok. 300 kobiet rocznie
Prywatna, działa od 2000/2001 r. Szkołą kieruje Grażyna Niemczyk-Kuczkowska (położna). Zajęcia prowadzą: położne, ginekolog, psycholog, pediatra, anestezjolog. Kurs otwarty: 20 godzin. Zajęcia w terminach i godzinach do ustalenia. W grupie 4-10 osób. W programie m.in.: "emocje a poród" oraz ćwiczenia w wodzie, zwiedzanie oddziału, muzykoterapia, masaż, relaks. Są zajęcia w weekendy i wakacje, osobne grupy dla kobiet w ciąży wysokiego ryzyka.
Po porodzie - gimnastyka w połogu, masaż niemowląt.
nie takie spotkanie już było pan będzie zachwalał produkty avent ;)
i można później zamówić z rabatem chyba 10%
i oczywiście zakupy w akpolu ;))
ja na tamtym nie byłam, tylko jak się zapisywałam na SR to karat były po tym spotkaniu dziewczyny
nie wiem czy dziś pójdę w sumie to nie lubię takich spędów handlowych ;)
i można później zamówić z rabatem chyba 10%
i oczywiście zakupy w akpolu ;))
ja na tamtym nie byłam, tylko jak się zapisywałam na SR to karat były po tym spotkaniu dziewczyny
nie wiem czy dziś pójdę w sumie to nie lubię takich spędów handlowych ;)
up :)
nie mogę się dodzwonić, żeby podpytać co i jak :P
rok temu Forumki pisały, że są tam też zajęcia w weekendy - to prawda?
w dalszym ciągu ciężarne gdańszczanki 0zł, a mężowie 70zł?
czy trzeba mieć skierowanie w książeczce RUM? (jeśli tak - musi być od ginekologa prowadzącego ciążę czy może być od lekarza ogólnego)
nie mogę się dodzwonić, żeby podpytać co i jak :P
rok temu Forumki pisały, że są tam też zajęcia w weekendy - to prawda?
w dalszym ciągu ciężarne gdańszczanki 0zł, a mężowie 70zł?
czy trzeba mieć skierowanie w książeczce RUM? (jeśli tak - musi być od ginekologa prowadzącego ciążę czy może być od lekarza ogólnego)
Nic nie słyszałam o zajęciach w weekendy, może są umawiane indywidulanie z Panią Grażynką. Tematy spotkań i konkretne terminy ustalane są na bieżąco i odbywają się w godzinach 17:00-20:00 ale na przykład najbliższe spotkanie z pediatrą będzie później, na godzinę 20:00 także trzeba dzwonić i się dowiadywać.
Skierowanie nie jest potrzebne, opłata za męża 70 pln.
Skierowanie nie jest potrzebne, opłata za męża 70 pln.
można iść na zajęcia praktyczne z oddychania, chyba 2 części, ale trudno się czegoś dowiedzieć więcej.
Ostatnio prowadząca wprowadziła nas w bład, kiedy są zajęcia z położnikiem (moim zdaniem jeden z ciekawszych tematów) i niestety przegapiliśmy. Kiedy następne? niewiadomo?? wogóle nigdy nie wiadomo kiedy będą jakieś zajęcia......przychodzi się np. w środę i dopiero dowiaduje się, że są zajęcia w pon. innym razem cały tydz. nie ma. Ogólnie bardzo to uciązliwe! Można by chociaż ustalić,że zawsze zajęcia odbywają się w danym dniu tygodnia o ustalonej godz. Prowadząca sprawia wrażenie, jakby wogóle nie chciała nas widziec na zajęciach, ciągle zdzwonimy, pytamy i dostajemy informację że zajęć nie ma ustalonych, albo są te na których już byliśmy (a byliśmy na 4 z 17 podobno) a później okazuje się że zajęcia były tylko my o nich nie wiedzieliśmy. Ogólnie ściema, a prowadząca nie miła i mało komunikatywna.
Ostatnio prowadząca wprowadziła nas w bład, kiedy są zajęcia z położnikiem (moim zdaniem jeden z ciekawszych tematów) i niestety przegapiliśmy. Kiedy następne? niewiadomo?? wogóle nigdy nie wiadomo kiedy będą jakieś zajęcia......przychodzi się np. w środę i dopiero dowiaduje się, że są zajęcia w pon. innym razem cały tydz. nie ma. Ogólnie bardzo to uciązliwe! Można by chociaż ustalić,że zawsze zajęcia odbywają się w danym dniu tygodnia o ustalonej godz. Prowadząca sprawia wrażenie, jakby wogóle nie chciała nas widziec na zajęciach, ciągle zdzwonimy, pytamy i dostajemy informację że zajęć nie ma ustalonych, albo są te na których już byliśmy (a byliśmy na 4 z 17 podobno) a później okazuje się że zajęcia były tylko my o nich nie wiedzieliśmy. Ogólnie ściema, a prowadząca nie miła i mało komunikatywna.
hejka,
uczęszczałam do szkoły rodzenia na Majewskich na Zaspie> szkoła jest bezpłatna dla kobiet( pod warunkiem, że są z Gdańska), a za partnerów płaci sie 70 zł. jest to niedużo w porównaniu z innymi szkołami, które za zywczaj kosztują ok 300 zł. jednakże osobiście z mężem nie polecamy tej szkoły ponieważ zajęcia(oddychanie) prowadzone sa chaotycznie przez co mało się zapamiętuję. Natomiast na pozostalych zajeciach( tzn przewijanie, laktacja, z pediatrą, psychologiem itp) jest zawsze duzo ludzi więc również niewiele można z nich wynieść. Poza tym jeżeli nie dowiedziałabym się sama to do samego porodu myslałabym, że faza 3 to wypieranie, a nie rodzenie łożyska( tak nas wprowadziła w błąd pani ze szkoły na majewskich) . Więc generalnie nie byłam zadowolona. Ale jeżeli zalezy Ci, żeby było tanio to jak najbardziej dobry wybór, ale trzeba sie samemu dokształcać np z internetu.
uczęszczałam do szkoły rodzenia na Majewskich na Zaspie> szkoła jest bezpłatna dla kobiet( pod warunkiem, że są z Gdańska), a za partnerów płaci sie 70 zł. jest to niedużo w porównaniu z innymi szkołami, które za zywczaj kosztują ok 300 zł. jednakże osobiście z mężem nie polecamy tej szkoły ponieważ zajęcia(oddychanie) prowadzone sa chaotycznie przez co mało się zapamiętuję. Natomiast na pozostalych zajeciach( tzn przewijanie, laktacja, z pediatrą, psychologiem itp) jest zawsze duzo ludzi więc również niewiele można z nich wynieść. Poza tym jeżeli nie dowiedziałabym się sama to do samego porodu myslałabym, że faza 3 to wypieranie, a nie rodzenie łożyska( tak nas wprowadziła w błąd pani ze szkoły na majewskich) . Więc generalnie nie byłam zadowolona. Ale jeżeli zalezy Ci, żeby było tanio to jak najbardziej dobry wybór, ale trzeba sie samemu dokształcać np z internetu.
Dziewczyny, a jak to jest z oddychaniem? Ile razy powinno się być na takich zajęciach? My byliśmy 2 razy i w sumie trenowaliśmy praktycznie to samo, a że oddychanie przeponą nie jest dla mnie problemem (kiedyś śpiewałam :) ) zastanawiałam się, czy nie ćwiczyć sobie samodzielnie w domu. Zwłaszcza że właśnie na 19 mężowi też jest trudno wyrobić się z powrotem z pracy...
Ja na laktacji jeszcze nie byłam, więc w tą środę się wybieram :)
Ja na laktacji jeszcze nie byłam, więc w tą środę się wybieram :)
Agusia, widzę że jesteś zorientowana w temacie, więc mam pytanie :) Byłam na oddychaniu, przewijaniu, laktacji, kąpieli i na spotkani z przedstawicielką Akpolu - jakie tematy są jeszcze przede mną? Oprócz spotkania z pediatrą są też spotkania z innymi lekarzami? I czy z ćwiczeń "praktycznych" jest tylko oddychanie czy też jakieś ćwiczenia pozycji porodowych albo gimnastyka dla kobiet?
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Zuzka-na oddychanie chodź ile razy się da ;)
My byliśmy już kilka razy na oddychaniu. Do tego pediatra, psycholog, ratownik, masażystka, kąpiel, przewijanie, laktacja. Spotkanie z przedstawicielką Akpolu dla nas było nudne i szybko wyszliśmy. ;)
Ponoć co jakiś czas są zajęcia ruchowe dla kobiet-aktywne 9mc. Ale nie byłam na nich ani razu.
My byliśmy już kilka razy na oddychaniu. Do tego pediatra, psycholog, ratownik, masażystka, kąpiel, przewijanie, laktacja. Spotkanie z przedstawicielką Akpolu dla nas było nudne i szybko wyszliśmy. ;)
Ponoć co jakiś czas są zajęcia ruchowe dla kobiet-aktywne 9mc. Ale nie byłam na nich ani razu.
Ooo, to widzę że trochę ciekawych rzeczy jeszcze przed nami :) Ratownik i masażystka - to mogą być bardzo przydatne spotkania! A z Akpolu też szybko uciekliśmy, bo stwierdziłam że w robieniu zakupów radzę sobie ogólnie dobrze ;) a i tak na temat wielu produktów miałam już wyrobioną opinię (niech żyje internet i fora! ;) )
Mam nadzieję, że będą też jakieś zajęcia ruchowe...ja sobie ćwiczę w domu, ale chętnie poszerzyłabym zakres ćwiczeń :)
Mam nadzieję, że będą też jakieś zajęcia ruchowe...ja sobie ćwiczę w domu, ale chętnie poszerzyłabym zakres ćwiczeń :)
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Dziewczyny - napiszcie mi jak to jest z oddychaniem :P kiedy, jak, ile? :P
na zajęciach nie ma problemu - oddycham jak mi każą ;) ale tylko wyjdę z sali i już nie pamiętam jak kiedy trzeba oddychać :P
jestem wzrokowcem, więc musiałabym mieć to rozpisane ;)
1 faza - 2 szybkie, 4 wolne, 2 szybkie (w sumie 40-45sek.) - tyle zapamiętałam z wczorajszych zajęć ;P
a co dalej?
na zajęciach nie ma problemu - oddycham jak mi każą ;) ale tylko wyjdę z sali i już nie pamiętam jak kiedy trzeba oddychać :P
jestem wzrokowcem, więc musiałabym mieć to rozpisane ;)
1 faza - 2 szybkie, 4 wolne, 2 szybkie (w sumie 40-45sek.) - tyle zapamiętałam z wczorajszych zajęć ;P
a co dalej?
hehe :-) my tez musieliśmy sobie zapisać i jeszcze dla pewności podpytać panią Grażynkę :-)
stwierdziliśmy, że przede wszystkim mój mąż ma o tym pamiętać i mówić mi co mam robić, bo na przeglądanie notatek na sali porodowej to pewnie czasu nie będzie ;-)
1 faza - zaczyna sie jeszcze w domu - to wtedy kiedy skurcze pojawiają się co 5-7 minut i trawają około 40-45s (jak powtarzają sie co 10-15 minut też można sobie ułatwic oddychaniem i pani Grażynka do tego zachęca) - wtedy oddycha się WOLNO przez cały skurcz, między skurczami oddychasz normalnie!
2 faza - to podobno ta najbardziej bolesna - wtedy powinnaś byc już w szpitalu - skurcze co mniej więcej 3 minuty trwające około minuty do półtorej - wtedy oddychamy 4xWOLNO, 30s SZYBKO (w szczycie skurczu), WOLNO do końca skuczu, między skurczami oddychasz normalnie!
3 faza - pojawiają się skurcze parte - tutaj musze dopytać męża, bo tak niejasno mamy w notatkach, ale dopóki nie pozwoli nam położna przeć, to sapiemy (30s), a pomiędzy sapaniem jest oddychanie, ale nie wiem jakie - jak sie dowiem, to napiszę. Kiedy natomiast przemy, to zamykamy oczy, odchylamy głowę do tyłu nabieramy powietrza i przyciskamy głowę do klatki piersiowej - jak położna pozwoli wypuszczamy powietrze (trzyma sie około 25s). Przy parciu mąż "asekuruje" głowę. To zamykanie oczu to po to żeby naczynka krwionośne w oczkach nie popękały, a głowa do klatki piersiowej żeby nie powstały guzki na tarczycy.
stwierdziliśmy, że przede wszystkim mój mąż ma o tym pamiętać i mówić mi co mam robić, bo na przeglądanie notatek na sali porodowej to pewnie czasu nie będzie ;-)
1 faza - zaczyna sie jeszcze w domu - to wtedy kiedy skurcze pojawiają się co 5-7 minut i trawają około 40-45s (jak powtarzają sie co 10-15 minut też można sobie ułatwic oddychaniem i pani Grażynka do tego zachęca) - wtedy oddycha się WOLNO przez cały skurcz, między skurczami oddychasz normalnie!
2 faza - to podobno ta najbardziej bolesna - wtedy powinnaś byc już w szpitalu - skurcze co mniej więcej 3 minuty trwające około minuty do półtorej - wtedy oddychamy 4xWOLNO, 30s SZYBKO (w szczycie skurczu), WOLNO do końca skuczu, między skurczami oddychasz normalnie!
3 faza - pojawiają się skurcze parte - tutaj musze dopytać męża, bo tak niejasno mamy w notatkach, ale dopóki nie pozwoli nam położna przeć, to sapiemy (30s), a pomiędzy sapaniem jest oddychanie, ale nie wiem jakie - jak sie dowiem, to napiszę. Kiedy natomiast przemy, to zamykamy oczy, odchylamy głowę do tyłu nabieramy powietrza i przyciskamy głowę do klatki piersiowej - jak położna pozwoli wypuszczamy powietrze (trzyma sie około 25s). Przy parciu mąż "asekuruje" głowę. To zamykanie oczu to po to żeby naczynka krwionośne w oczkach nie popękały, a głowa do klatki piersiowej żeby nie powstały guzki na tarczycy.
kinia jutro (wtorek) o 17 napewno jest gimnastyka - nawet za nią płaciłam, więc daję słowo! laktacja na 100% w środę o 17.
jeśli chodzi o zajęcia z oddychania dzisiaj, to zadzwoń, ale po zajęciach z ratownikiem o 20 nic takiego nie słyszałam, ale może faktycznie to ja przegapiłam - pozostałych jestem pewna!
jeśli chodzi o zajęcia z oddychania dzisiaj, to zadzwoń, ale po zajęciach z ratownikiem o 20 nic takiego nie słyszałam, ale może faktycznie to ja przegapiłam - pozostałych jestem pewna!