Odpowiadasz na:

Ja mam nadzieję że przeczytają jacy ich rodzice są słabi i roszczeniowi... Jeśli do wieku szkolnego nie nauczyli własnego dziecka szacunku wobec pedagogów i rówieśników no to mają problem... A... rozwiń

Ja mam nadzieję że przeczytają jacy ich rodzice są słabi i roszczeniowi... Jeśli do wieku szkolnego nie nauczyli własnego dziecka szacunku wobec pedagogów i rówieśników no to mają problem... A szkoła nie jest ośrodkiem wychowawczym a edukacyjnym od wychowania są rodzice... A jeśli ktoś nie radzi sobie z własnym dzieckiem i narzeka że na nie narzekają to niech zabiera je do szkoły prywatnej lub specjalnej... Nie byłem wychowywany bezstresowo ani też w ten sposób nie wychowuję jestem za poszanowaniem starszych jak też rówieśników. Rozumiem małe starcia między dziećmi ale jeśli po zwróceniu uwagi kilkukrotnie dziecku i poinformowaniu rodziców że coś jest nie tak sytuacja nadal się powtarza... To znaczy że nie jesteście w stanie przekazać dzieciom ani żadnych dobrych wartości ani nie macie na nie żadnego wpływu tak więc jeśli część z tych gagatkow zostawała by dyscyplinarnie usuwana ze szkoły ja bym się cieszył bo mogą mnie kiedyś ponieść nerwy na któregoś z rodziców broniącego winnego bachora komuś stanie się kuku i po co to komu?

zobacz wątek
5 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry