Wiadomo, Starostka, do dziś mam koszmary. Dziwnym trafem totalne niemoty pozdawały maturę z polskiego, a niektórzy nie tylko nie przychodzili na większość lekcji, ale i nie mieli pojęcia o pisaniu...
Wiadomo, Starostka, do dziś mam koszmary. Dziwnym trafem totalne niemoty pozdawały maturę z polskiego, a niektórzy nie tylko nie przychodzili na większość lekcji, ale i nie mieli pojęcia o pisaniu rozprawek czy wypracowań.
zobacz wątek