Re: Szpital Redłowo
mi też było bardzo ciężko, bolało strasznie, ale i ja i koleżanki czułyśmy się swobodniej, wszystkie z pierwszym dzieckiem, babeczka od laktacji przychodziła przynajmniej 3 razy dziennie i...
rozwiń
mi też było bardzo ciężko, bolało strasznie, ale i ja i koleżanki czułyśmy się swobodniej, wszystkie z pierwszym dzieckiem, babeczka od laktacji przychodziła przynajmniej 3 razy dziennie i dosłownie wisiałyśmy z piersiami na wierzchu, przy odwiedzających pewnie wyszłybyśmy ze szpitala i od razu przestawiły się na butlę, akurat tak się złożyło że miałyśmy problemy z karmieniem, ale dzięki tej swobodzie jakoś się udało przystawiać maluchy :)
zobacz wątek