Re: Szpital Zaspa - najświeższe wieści.
Ja nie musiałam leżeć mi pomagało chodzenie po sali porodowej klęczki i inne " dziwne" pozycje ale to wszystko zależy od stanu zdrowia malca i mamy oraz zaawansowania porodu . Moja malutka była...
rozwiń
Ja nie musiałam leżeć mi pomagało chodzenie po sali porodowej klęczki i inne " dziwne" pozycje ale to wszystko zależy od stanu zdrowia malca i mamy oraz zaawansowania porodu . Moja malutka była bardzo wysoko więc skakałam na piłce , brałam prysznic i jak wcześniej wspomniałam przyjmowałam pozycje , które pozwalały mi w jakimś tam stopniu uśmierzyć ból. Jeżeli chodzi o nacięcie krocza to ja miałam ale to nie boli skórcze są tak mocne , że nic nie poczujesz( kryzys piątego palca). Nic się nie martw cały poród jest mimio, że bolesny odchodzi w niepamięć jak kładą Tobie cudowną istotkę ja się rozpłakałam ze szczęścia. Jestem tydzień po porodzie a bólu już nie pamiętam ( tylko ciągną mnie szwy :) ) moja córcia daje mi wiele szczęścia.
zobacz wątek