Re: Szpital wojewódzki,chętnie podpowiem mamą oczekującym rozwiązania.
a jak z ordynatorem? słyszałam niezaciekawienie opinie... że każą się tam męczyć kobietom... że zwlekają z cesarką jak jest potrzebna...
byłam zwiedzić sale porodowe i byłam w tej...
rozwiń
a jak z ordynatorem? słyszałam niezaciekawienie opinie... że każą się tam męczyć kobietom... że zwlekają z cesarką jak jest potrzebna...
byłam zwiedzić sale porodowe i byłam w tej największej gdzie jest wanna, i jakoś przytulniej według mnie jest na izbie przyjęć... zresztą pani (położna albo salowa) która nas tam wpuściła nic nam nie powiedziała, a o co mają pytać dziewczyny, które same są wystraszone tym co je czeka a obok słychać rodzącą kobietę?
Strasznie krępująca i intymna sytuacja...
Czy któraś mama brała zzo?
zobacz wątek