Cześć!
Poszukuję osoby, która miałaby kilka wolnych chwil w tygodniu na rozmowę z przesympatycznym człowiekiem. Rozmówcą byłby Marcin - trzydziestolatek, osoba niewidoma, którą covidowa rzeczywistość uziemiła w domu. Chciałby czasami po pracy (zdalnej) z kimś mniej więcej w swoim wieku pogadać przez telefon, tak zwyczajnie.