Widok
Szukam towarzystwa
Hej, jestem kobietą po 40, nie mam dzieci. Kilka miesięcy temu rozstałam się z mężem, u związku z czym przeprowadziłam się na Przymorze. Szukam ludzi obu płci, którzy chcą się zakumplować, a może nawet zaprzyjaźnić. Spędzać czas zarówno aktywnie, jak i na lenistwie. Preferowane osoby otwarte, lubiące ludzi i pozytywnie nastawione. Wiek i płeć bez znaczenia, posiadanie dzieci bądź ich brak, orientacja seksualna, wyznawana religia czy jej brak, to wszystko jest dla mnie bez znaczenia. Jak jesteś samotny/samotna i chcesz mieć z kim wyskoczyć na spacer/do kina/ na drinka/ na siłownię czy basen to odezwij się.
Hej :) Ja chętnie powymieniam myśli. Nie jestem stałym bywalcem tego forum (chyba nie jestem bywalcem for jakichkolwiek gdy się nad tym przez sekundę zastanowiłem.), kilka lat temu mieszkałem w Trójmieście i chyba sentyment pokierował mnie dziś na trojmiasto.pl :) Nie znam etykiety nawiązywania kontaktu w ten sposòb. Jestem jednak otwarty by go nawiązać :) Lubię poznawać, mówić i słuchać. Kocham muzykę. Jestem absolutnie pochłonięty od lat w odkrywaniu nowych artystów każdego dnia. Poinstruuj mnie proszę, gdzie mogę Ci dać znak-sygnał. P.
Znalazłaś już swojego wybranka?
Może i jest bezwarunkowa, nie zabraniam jej kochać dziecka. A co mam zrobić jeśli ona w ogóle mnie nie zauważa i zwraca na mnie uwagę tylko jak potrzebuje pomocy? Jak nie dam jej buzi na powitanie lub pożegnanie, albo nie przytule to się nie doczekam nigdy. Mówiłem jej to kilkukrotnie, pół roku próbowałem to naprawic i coś zrobić. I co? I właśnie dwa tygodnie temu powiedziałem dość. Przestałem ja zaczepiać i okazywać jej uczucia. Zacząłem ja traktować poprostu jak matkę mojego dziecka. I myślisz ze to coś pomogło, ze ja ruszyło? Nie. Dlatego sprawa jest przesadzona. Nie daje jej kolejnej szansu, znajdę sobie kochankę i bede ja zdradzał. Prędzej czy później się dowie, wtedy będzie już dla niej za późno.
Nie jestem gościem co pisze na forum i wylewa swoje żale, a przed zona udaje ze jest ok. Mówiłem już kilkukrotnie, nic to nie dawało, bądź poprawa była jednorazowa. Ostatnio mówię jej ze śnią mi sie inne panny, dlatego ze często myśle o innych kobietach. Mówię ze sobie znajdę inna, ale ona to ignoruje.
>Nie daje jej kolejnej szansu, znajdę sobie kochankę i bede ja zdradzał. Prędzej czy później się dowie, wtedy będzie już dla niej za późno.
Dla Ciebie też. Małżeństwa w ten sposób nie uratujesz, a wina za jego rozpad spadnie na Ciebie. Teraz masz jeszcze szansę próbować coś naprawić albo rozstać się z klasą. Jak już znajdziesz sobie kochankę, będzie za późno. Prawdopodobnie zafundujesz sobie piekło na ziemi.
Dla Ciebie też. Małżeństwa w ten sposób nie uratujesz, a wina za jego rozpad spadnie na Ciebie. Teraz masz jeszcze szansę próbować coś naprawić albo rozstać się z klasą. Jak już znajdziesz sobie kochankę, będzie za późno. Prawdopodobnie zafundujesz sobie piekło na ziemi.
dalej szukasz? bo ja chętny :c