Odpowiadasz na:

Re: Ta druga

Voitec...może i tak,nie mnie to oceniać.To była jego decyzja i z jakiegoś powodu to małżeństwo się rozpadło.Ja bynajmniej tym powodem nie byłam tylko utwierdzeniem decyzji.Byli razem może 9 lat,a... rozwiń

Voitec...może i tak,nie mnie to oceniać.To była jego decyzja i z jakiegoś powodu to małżeństwo się rozpadło.Ja bynajmniej tym powodem nie byłam tylko utwierdzeniem decyzji.Byli razem może 9 lat,a kaszanić się zaczęło już po 2 latach.Z jakiejś przyczyny małżeństwa się rozpadają,no nie?I to nie zawsze jest ta druga osoba!!!W tym przypadku chcodziło o coś zupełnie innego.
A ja postawiłam mu ultimatum.Nie miałam zamiaru świadomie spotykac się z żonatym i miał podjąć tą decyzję sam.Nie namawiałam go do tego.Sam wybrał.I z tego co wiem to jest baaaaaaaaaardzo szczęśliwy i to o wiele bardziej niz z tamtą kobietą.Jego ex chyba też jest szczęśliwsza,bo wcale nie ropaczała z powodu rozwodu.

zobacz wątek
20 lat temu
nefretete23

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry