Re: Ta druga
Oj i dobrze że się zdrdzam!!!!Gdybym nie robiła tego świadomie to nic bym po prtostu nie napisała i tyle.
> Nie wieszaj szmat na swoim przyszlym mezu. Szybko musialas
> dzialac,...
rozwiń
Oj i dobrze że się zdrdzam!!!!Gdybym nie robiła tego świadomie to nic bym po prtostu nie napisała i tyle.
> Nie wieszaj szmat na swoim przyszlym mezu. Szybko musialas
> dzialac, skoro nie zauwazylas, ze prosto od Ciebie idzie spac z
> zona.
Nie wieszam na nim szmat.On wie co zrobił i wie jakie byłby by konsekwencje tego gdybym wiedziała wcześniej że jest taka sytuacja.nie byłabym z nim i tyle.nie znasz Look do końca sytuacji,więc nie możesz tego oceniać.Tylko ja wiem co przeszłam i tylko ja wiem ile kosztowało mnie zaufanie mu po raz drugi.
To że go kochałam i kocham to nic nie znaczy dla Ciebie???Nie rozbiłam mu rodziny.To on sam podjął tą decyzję!!!Ja mu tylko zadałam jedno którkie pytanie.Nie zakneblowałam go i nie trzymałam naq siłę u siebie.Sam chciał....widocznie miał ku temu jakiś powód.
Oceniasz mnie tylko i wyłoącznie po tym co wyświetla ci się na monitorze.A tak naprawdę to musiałbys byc wtedy z nami i widzieć to co się działo.Oceniać moje postępowanie może jedynie kobieta która przeżyła to samo.A nie facet....!!!!!
Postępujesz tak samo jak on kiedyś czy co,że bronisz takiego zachowania???a co czuje kobieta w takiej sytuacji,co???Pomyślałeś kiedyś o tym?
zobacz wątek