Odpowiadasz na:

Re: Ta druga

Look,
powtórzę po raz któryś....z tego co napisałam,gdybyś porównywał to do Książki to przeczytałeś tylko wstęp.Rozwinięcie jest znacznie głębsze niż mógłbyś pomyśleć.A wiesz dlaczego???Bo... rozwiń

Look,
powtórzę po raz któryś....z tego co napisałam,gdybyś porównywał to do Książki to przeczytałeś tylko wstęp.Rozwinięcie jest znacznie głębsze niż mógłbyś pomyśleć.A wiesz dlaczego???Bo nie znasz przyczyny rozpadu tego małżęństwa,a od tego należałoby zacząć całą historię.Ty przeczytałeś tylko fragment i to niewielki z początku i końca moje związku z nim.Nic poza tym.
A może raczyłbyś się zastanowić dlaczego ten facet odszedł od zony?
Co się takiego wydarzyło,że to zrobił?
Jak była przyczyna?Kto był winien temu?
I dlaczego szukał kogoś innego?
Dlaczego mnie okłamywał skoro mnie kochał?
Zadaj sobie te pytania i pomyśl zanim cokolwiek napiszesz.

Czepiasz się też tego,że napisałam "że to on padł na kolana i błagał abym była jego żoną".A co w tym złego?Przecież to nie ja prosiłabym go o rękę tylko on mnie.to chyba normalne,czy nie?
A może kwietki też powinno się facetowi kupować?Oświadczać się mu?Zapraszać do kina itp? (we wstępnej fazie związku,bo póżniej to spoko :) )

-------------------------------------------------------------------------
Doskonale wiem o co Ci chodzi.Co masz na myśli pisząc to co piszesz.Ale zadaj sobie w/w pytania i poszukaj odpowiedzi to być może zrozumiesz to wszystko co napisałam.

zobacz wątek
20 lat temu
nefretete23

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry