Re: Ta druga
Manor napisał(a):
> Ja sobie to tlumacze tak:
> Dziewczyna spotyka faceta.
> Zakochuje sie w nim.
> Facet to marynarz.
Zanim wypływa to spędza z nią 24h bo...
rozwiń
Manor napisał(a):
> Ja sobie to tlumacze tak:
> Dziewczyna spotyka faceta.
> Zakochuje sie w nim.
> Facet to marynarz.
Zanim wypływa to spędza z nią 24h bo przenosi się do miejscowości gdzie ona mieszka :)
> I wyplywa.
A gdy wraca to wychodzi szydło z worka.
> Spi z nim.
> Po pewnym czasie dowiaduje sie ze jest zonaty.
Dowiedziała się jak wrócił z rejsu który nie był zbyt długi...najkrótszy z możiwych.
> Stawia mu ultimatum.
> Albo ona albo zona.
> Facet wybiera ja.
Zamieszkuja razem w innej miejscowości gdzie mieszkają do dzisiaj.
> I wyplywa.
> Potem przeprowadza rozwod.
Rozwód jest w toku.Pozew został złozony następnego dnia,gdy wszystko się wydało.
> Znow wyplywa.
> Ale wraca i sa razem.
> Tak jej sie wydaje.
> Jest problem bo ma syna.
O dziecku wiedziała wcześniej bo o tym jej powiedział.To nie była żadna nowina.
> Syn nie akceptuje tej drugiej.
A kto to powiedział????On nie ma nic przeciewko niej na szczęscie :)
> Albo ona nie potrafi bawic sie z synem.
To już prędzej.
> Moze jest za mloda.
To też racja.
> Albo syn za maly.
To też się zgadza.
> By to zrozumiec.
> W tym problem.
> Na szczescie nie nasz.
>
>
I to właśnie jest cała historia w jednej całości zakończona szczęśliwie :)
zobacz wątek